falco napisał(a): to już kolejny ,,ignorant,, w Twoim wykazie... :)

Tak. Ignorantów na bolcu nie brakuje. Używam tego określenia, kiedy ktoś na nie zasługuje.

FAlco, zanim ocenisz, że słowo jest nadużywane zapoznaj się dokładnie z wypowiedziami i pytaniami emema. Kompletna niewiedza, i brak znajomości pojęć prawa pracy, kodeksu pracy i realiów, nawet w Bolesławcu. Może dlatego, że egzystuje daleko od Bolca?!


Dopisane 27.07.2013r. o godz. 16:24:

Falco, a czepiasz się bo ostatnio usłyszałeś parę niemiłych słów ode mnie? chyba lepiej usłyszeć prawdę niż nadużywane komplementy?! doceń szczerość :P

Alter, rozumiem, ze sie irytujesz, bo Twoje argumenty dot. jawnosci zostaly szybko zbite. Ale to nie jest powod, zeby obrazac innych.
Jezeli uwazasz, ze ktos czegos nie rozumie, to wyjasnij. Na tym wlasnie polega dyskusja.

Jezeli ktos sie zgadza na podpisanie umowy z klauzula wymuszajaca, ze info o dochodzie jest niejawne to jest sprawa. Jawnosc nie zmieni w zaden spsob warunkow pracy, moze prowadzic raczej do dodatkowych konfliktow, bo ludzi beda mysleli, ze powinni zarabiac tyle co ich koledzy, ktorzy np bardziej sie przykladaja i maja lepsza wydajnosc.

emem napisał(a): Alter, rozumiem, ze sie irytujesz, bo Twoje argumenty dot. jawnosci zostaly szybko zbite. .

A to niby co masz na myśli? a to niby w którym momencie :) odnoszę wrażenie, że wdawanie się z Tobą w dyskusje to tylko syzyfowa praca?! żadnych refleksji?!

nie mam najmniejszego zamiaru się ,,czepiać ,, bo nie mam w tym żadnego interesu :)
zauważyłem tylko nadużywanie z Twojej strony przytoczonego słowa :) dlaczego akurat Tobie mam przyklasnąć a nie Ememowi?
co to wyjaśni?...nic...
konkretność wypowiedzi jeśli taką się zamieszcza a ktoś jej nie rozumie ,można sprecyzować dokładnym wyjaśnieniem a afektem tego -dzięki Tobie- będzie oczyszczenie forum z ignorantów ;)
uważasz że nazwanie mnie ignorantem w sprawie jakiejś tam ,,arabskiej wiosny,, tak mnie poruszyło i mam Ci to za złe?
przeceniasz się jeśli tak myślisz...

ja w kilku tematach się wypowiadam i zapewne będzie tak dalej tylko różni nas to ,że ja z pewnych rzeczy sobie po prostu kpię a Ty jesteś poważny niczym główny aktor pogrzebu... ;)

zaczynam też odnosić wrażenie że jesteś tu kolejna ,,alfą i omegą,,
niczym piszący tu kiedyś jakiś tam komandos z Iraku i ktoś tam jeszcze -chyba kosmonauta...nie pamiętam już nawet nicku... :D

Gość o nicku alter nie tylko tu jest "alfą i omegą". On w każdym temacie, w którym zabiera głos jest poprostu "wszystkowiedzący". Zawsze ma rację i biada temu, kto nie myśli jak on. A próba wyjaśnienia mu czegokolwiek to jak rzucanie grochem o ścianę. To zawsze jego musi być na wierzchu :>

śmieszne uwagi powyżej :)

Jeżeli wiem w jakimś temacie, że mam rację to bronię swoich racji, i piszę że mam rację. Głąby mogą sobie relatywizować! Jak nie mam w czymś racji to mi to w dyskusji wykażcie.

FAlco dalej nie rozumiem twoich intencji. Znaczy masz mi coś za złe, więc się odgryzasz? a może się zastanowisz, czy miałem raję? :)

nie merytorycznych oponentów mam w dup*ie :) pozdrawiam serdecznie

nie dziwię się że nie rozumiesz moich intencji bo tez żadnych tu nie ma... :)
piszę co myślę ot co... :)
nie silę się na mądrości,nie stawiam się wyżej niż inni nawet kiedy ktoś pomyli Mozarta z mozzarellą... ;)


Dopisane 27.07.2013r. o godz. 21:00:

jeszcze jedno...zaczynasz przypominać Przemyśsawa...
on tez ,,walczył o merytoryczność,,
kolejne modne słowa robiące karierę tu na forum...

możesz mi wytłumaczyć to co masz pod kreską?

(,,twój alter ego,,)
która osobowość przemawia przez Ciebie...ta rzeczywista czy ta ...urojona ;)
nie rozumiem zwrotu ,,twój,,
czy nie powinno być ,,swój,,? ;)

falco napisał(a):
nie dziwię się że nie rozumiesz moich intencji bo tez żadnych tu nie ma... :)
piszę co myślę ot co... :)
nie silę się na mądrości,nie stawiam się wyżej niż inni nawet kiedy ktoś pomyli Mozarta z mozzarellą... ;)

Ja też tak samo, nie stawiam się ponad innych, ale też nie mówię komuś że jest geniuszem Einsteinem, kiedy nim nie jest :)

Falco, nie jesteś mi wrogiem, zanim coś mi zarzucisz zastanów się :) oceniaj mnie obiektywnie, nie przez pryzmat swoich życiowych bolączek :) cokolwiek napisałem wcześniej, nie po to aby Cię zranić czy też poniżyć... przez długie miesiące dyskusji potrafiliśmy się zrozumieć :) pozdrawiam


Dopisane 27.07.2013r. o godz. 21:01:

twój! zadaję pytania, które każdy powinien najpierw zadać sobie :) taki mój zamysł...