musimy poczekać jak każde auto/człowiek będzie wyposażone w nadajnik gps + lokalny system śledzenia. ale i to będzie mało. jaki widzisz sposób na szybkie zatrzymanie osób nagle przekraczających prawo?
W momencie zawiadomienia pojechać w pierwszej kolejności za (uciekającym i stwarzającym zagrożenie) sprawcą w przypadku gdy nie ma osób wymagających pomocy lekarza. Ale jeśli się wychodzi z założenia , że nie ucieknie to są tego takie skutki, że plama prowadząca za sprawcą wysycha a policja stoi i spisuje zeznania (czytaj: możne znajdziemy ale licz na umorzenie śledztwa). Podejrzewam, że osoba jadąca tym autem nie zajechała daleko ale miała tyle czasu aby schować uszkodzony pojazd.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.— Albert Einstein
"Szybkie zatrzymanie" :D Oby w ogóle,to będzie cud. Jak nie dostaną konkretnych namiarów to nic nie znajdą (zakładając,ze zechcą ruszyć d...) Znam to z autopsji,dlatego napisałam "NIESTETY".
skoro to takie proste to czemu nikt nie miał jaj pojechac gdzie slady wskazywaly i trzymac sie na dystans, w koncu to dla ogolnego bezpieczeenstwa. kogo i gdzie mieli scigac po wezwaniu ? po kolorze bmw ?
~mir.ko napisał(a): skoro to takie proste to czemu nikt nie miał jaj pojechac gdzie slady wskazywaly i trzymac sie na dystans, w koncu to dla ogolnego bezpieczeenstwa. kogo i gdzie mieli scigac po wezwaniu ? po kolorze bmw ?
~mir.ko napisał(a): skoro to takie proste to czemu nikt nie miał jaj pojechac gdzie slady wskazywaly i trzymac sie na dystans, w koncu to dla ogolnego bezpieczeenstwa. kogo i gdzie mieli scigac po wezwaniu ? po kolorze bmw ?
po śladach na jezdni, które się ciągneły.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.— Albert Einstein
mirko ma rację, przecież policja nie będzie tropić auta po śladach, które i tak pewnie po kilkudziesięciu metrach się urwały :) Ja wiem, że to są psy, ale jednak nie takie :D
