Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

8 latek i komunia święta.

3123
#Thor nieaktywny
8 września 2013r. o 13:57
blues napisał(a): Pewnie ,ze dzieci nic albo prawie nic nie rozumieją w sensie po co,co to jest,jakie ma znaczenie,czy w ogóle ma? Dorośli ,jak zapytać nie wiedzą ,bo niby skad,przecież całe życie się im wpiera ciemnotę : "to jest tajemnica"


Ciemnotą to ty jesteś. Dzieci na lekcjach religii uczą się sakramentach świętych i wiedzą, czym są. Wierzący rodzice też im przekazują tą wiedzę.
Ludzie wierzący doskonale wiedzą, czym jest komunia święta tak, jak pozostałe sakramenty.

blues napisał(a): a Biblii nikt nie poczyta ,no bo jak to? To tylko Świadkowie Jehowy czytają Biblię.


Kolejna bzdura napisana przez kogoś, kto nie ma bladego pojęcia o wierze, a najlepiej o niej wie.
Na każdej mszy są odczytywane fragmenty z biblii i to niejednokrotnie. W domach ludzie też czytają biblię i nie są to tylko Świadkowie Jehowy.


blues napisał(a): Jedna pani stwierdziła ,ze tylko to co mówi Radio Maryja jest prawdziwe i wiarygodne,wszystko łacznie z Biblią to kłamstwo.Na moją uwage ,ze przeciez ksiądz czyta Ewangelię z Biblii i mówi:oto Słowo Boże",a ona jako katoliczka praktykujaca słyszy to w kosciele na mszy,więc powinna akceptować ,gdziez tam ,babsko wyśmiało się ze mnie ,że "to te,co chodzą po domach,ha,ha,ha to tak te jakąś Biblie czytają,to głupoty są itd" -taka to jest świadomośc najpierw dzieci a potem dorosłych na temat sakramentów i całej wiary .


Skoro swoją opinię na temat wiary opierasz na podstawie rozmowy z przypadkowej rozmowy z rzekomymi osobami wierzącymi, to współczuję tobie.


blues napisał(a): Sami nie wiedza po co,ale chodzą do koscioła i chrzcza się ,komunię przyjmują,bierzmują ,ślubuja itd.A co to? Tak ludzie robili ,robia i będa robić jeszcze jakis czas,to po co się narazac na inność?


Ludzie wierzący doskonale wiedzą po co chodzą do kościoła i czym są sakramenty.
To ludzie twojego pokroju, którzy nie mają o tym pojęcia, czym jest wiara, piszą takie głupoty.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3145
#hemi nieaktywny
8 września 2013r. o 14:21
Cyt Agak:"Problemem jest raczej nie fakt, czy dziecko sobie poradzi, a to, PO CO w tym wieku iść, skoro te dzieciaki nie są niczego świadome."
O to mi głównie chodziło w tym temacie !!

A nie o to kto z jakim paskiem ma swiadectwo,kto płaci u nas podatki,a kto w anglii ;)

posłanie 6 latka do szkoły to też nie jakis ewenement ,a niektórzy odnoszą się do tej decyzji jakby to dotyczyło jednego dziecka w powiecie;)

Szkoda naszej Europy-była taka piekna,teraz czeka nas MuslimEuropa :(
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2663
#blues nieaktywny
8 września 2013r. o 14:44
Thor, czyżby uderz w stół a nozyce się odezwą? I kto tu jest ciemny ,? Opisałam autentyczne zdarzenie,takich ludzi niestety jest wiele ,mówią ,że są wierzacymi katolikami a wypierają się Pisma Świętego,czyli chodza do koscioła i nic nie rozumieją.Ja wiem czego uczą się dzieci,ale idż do pierwszej lepszej szkoły i pogadaj z dziećmi ,w podstawówce czy gimnazjum,przekonasz sie ile z nich cokolwiek rozumie,owszem wypowiedza regułki z katechizmu ale czy rozwiną?Odpowiedzenie na pytanie : co to jest sakrament? -nie oznacza ,ze dziecko lub dorosła osoba to rozumie.Nie twierdzę ,ze nie ma osób dociekliwych,wgłębiajacych się w poznanie tego w co wierzą,ale sa i tacy co nic nie "kumają" i dlatego mnie to poruszyło,ta rozmowa ,nawiasem mówiąc nie pierwsza i nie jedyna w tym stylu,istnieje wiele rodzin niepotrafiacych porozmawiać na temat swojej wiary ,zwłaszcza na wsiach jest ich sporo,a komunie przyjmują i ich dzieci takze ,no i rodzi sie pytanie w co wierza skoro nie wiedza nawet jak ma na imie ich Bóg.A ogólnie to nie sadze aby 8 latek mógł pojąć znaczenie sakramentu komuni św.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Cukierek niezalogowany
8 września 2013r. o 15:01
Moja wypowiedź "zagubiła się" wśród wielu innych. Blues, specjalnie dla Ciebie ją dedykuję.


~Cukierek napisał(a): Pierwsza sprawa: Obniżony wiek dziecka idącego do I komunii św. nie jest najbardziej trafionym pomysłem. IMHO - im większa świadomość dziecka, tym lepiej.

Druga kwestia: niektórzy rodzice robią z igły widły. Zakładanie, że należy dziecko dopuścić do sakramentów, żeby "ludzie nie gadali", żeby "nie było wytykania palcami" to kosmiczna bzdura! W klasach spotykają się dzieci z różnych parafii, zatem dzieci przystępują do I komunii św. w różnych terminach (nawet w różnych latach). Moja córka nie miała zielonego pojęcia, kiedy koleżanki/koledzy z jej klasy przystąpią do tego sakramentu z dwóch powodów: 1/ nie zajmowało ją to, 2/ dzieci w tym temacie nie były szczególnie rozmowne, bo mają "ważniejsze" tematy do omawiania na szkolnych korytarzach.

Następny temat: narzekanie, że niektórzy księża "stresują" dzieci najczęściej jest domeną ludzi, którzy nie praktykują regularnego uczestniczenia w życiu kościoła. Moim zdaniem, jest w niektórych przypadkach wręcz odwrotnie: to księża są zbyt liberalni, gdy zgadzają się, aby dopuszczać do I komunii św. dzieci rodziców, którzy wobec kościoła wykazują się postawą roszczeniową, butą. Owszem, dziecko "nie jest niczemu winne", ale gdy rodzic nie widzi sensu w przystępowaniu do sakramentów, gdy rodzic nie szanuje kościoła, to faktycznie procedury przygotowań będą dla malucha męką, a sama uroczystość - pustą formą.


Sama przystępowałam do I komunii św. wiele lat temu. Było to dla mnie ogromne przeżycie duchowe, mimo iż byłam dziesięcioletnim "brzdącem". Kwestia prezentów była dla mnie najmniej istotna (to były czasy kalkulatorów i długopisów). Sukienka (skromna), wianek, rozpuszczone włosy (bynajmniej, nawet loków nie miałam) miały tylko podkreślić uroczysty charakter tego pięknego dnia. Ogromna w tym zasługa rodziny, która przygotowała mnie emocjonalnie do sytuacji. Współczuję dzieciakom, których rodzice, aby "pokazać się" bawią się w pustą formę. Niekiedy obserwuję w kościele ludzi, którzy przyprowadzają swoje pociechy na "obowiązkowe" i jakże "uciążliwe" przygotowania, czyli zwyczajne niedzielne msze św. i żal mi się robi, gdy Ci "nowocześni" rodzice nie potrafią przeżegnać się, nie potrafią zachować się, ale mają aspiracje, by dziecko "jak i inne dzieci" pohasało jednego z majowych dni w odświętnym ubranku i zgarnęło prezenty od rodziny.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2663
#blues nieaktywny
8 września 2013r. o 15:48
Dziękuję Ci "Cukierku"-świetna wypowiedż.Bardzo zainteresowała mnie kwestia przezycia "duchowego",w dziecięcym wieku.Jak sięgnę pamięcią,to dla mnie wówczas też nie były istotne prezenty[zegarek,czy pióro],ale cos innego co polegało na wielkiej powadze,skupieniu.myśleniu o Jezusie,starannym umyciu buzi i pójsciu na czczo do koscioła ,zeby przyjąć Sakrament tak " na czysto".Czy moge to zaliczyc do duchowych przeżyć ,czy może raczej do normalnej reakcji na cos nowego a nie bardzo zrozumiałego ,tak na prawdę to nie wiem?

Zmoderowano 08.09.2013 godz.20:34 - powód: powielony post (moderator)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Cukierek niezalogowany
8 września 2013r. o 16:18
blues,

pozostaje nam umówić się: Ty odpowiadasz za swoje przeżycia, ja - za swoje. Wiem, co przeżyłam, a Ty wiesz, co przeżyłeś Ty.

I proponuję jeszcze jeden element "dżentelmeńskiej umowy": nie uogólniamy na podstawie skrajnych przypadków. Ok?

Dobrego dnia! :-)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2663
#blues nieaktywny
8 września 2013r. o 16:52
Chyba mój wpis nie został zrozumiany,nie uogólniam,wypowiadam sie o ludziach [jakiejs tam ich liczbie,nie o ogóle ludzkosci],którzy ze mna rozmawiali i odrzucaja oni Biblię jako "głupstwo",ale uwazaja sie za wiernych katolików bo chodza do koscioła i komunii,Ty przecież też piszesz o takich co przeżegnac sie nie umieją ale chodza do koscioła itd i nikt Ci nie zarzuca uogólniania.Ja pisze o jednostkach a nie o ogóle ,o rodzinach gdzie nikt nie czyta Pisma Ś więtego ,to "nikt" Mnie oznacza ogółu.Nie rozumiem skad to przypuszczenie? Miłego dnia Aha,dlaczego nie można o tych "duchowych" przezyciach podyskutować? Czyzby nie dały sie ująć w słowa?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Cukierek niezalogowany
8 września 2013r. o 17:28
blues,
można i warto dyskutować o przeżyciach duchowych, ale nie na forach tego typu. Tutaj lada moment ktoś zacznie szydzić, stroić sobie głupie żarty, spłycać temat. To nie jest przestrzeń sprzyjająca poważnym polemikom, a już na pewno nie jest to miejsce do dzielenia się intymnymi doznaniami ze sfery sacrum.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
REKLAMA BAU zaprasza