~ napisał(a):
IP: 82.177.214.*** rozumiesz "wolną wolę"?
Rozumiem. Niestety kościół i wierni nie rozumieją. Mam wyliczać przykłady?
Czy uważasz że wolna wola to zaproszenie księdza lub nie?
aborcja (na sobie), eutanazja (na sobie), wcielanie bobasów (wolna wola bobasa?), przymusowa opłata lub "co łaska ale zawsze" (wolna wola?), wola co do przeznaczenia swojego ciała po śmierci (ustawa, stosunek kościoła do braku oficjalnego pochówku na cmentarzu), kremacja, urażanie "uczuć religijnych" i potępienie dla wizji artystycznej, apostazja i przeszkody z nią związane, itp...
Dlaczego większość nieuczestniczących w mszy Polaków ma wolną wolę ale gdy przyjdzie do pisania ustaw to nagle kościół pozbawia ich wolnej woli i zalicza ich do
"90 procent katolików ,przeciwników"?
To jest wybiórcze traktowanie wolnej woli.
Bo jak nie musi brać sakramentów i ma wolną wolę to i nie musi się stosować już do ich zaleceń bo też powinien mieć tu wolną wolę bo się określa sakramentów nie biorąc.
A najlepsza jest wolna wola dla tych co z kościołem nie mają nic wspólnego - oni też muszą akceptować ich wyjęczane ustawy. Taka wolna wola dla pigmeja :)
Widać kler ma bliżej aby zajść do sejmu niż zajść do wiernego.
Fakt , piszę mierny biznes plan bo u szaraka tyle nie zarobisz odwiedzając go a w sejmie można niezłą kasę wyrwać a szarak się nie postawi.