Mój mały za to całkiem odrzucił butelki, nie chce pić mleka z nich, za to z niekapka tylko i wyłącznie herbatkę.. także muszę mu mleko w kaszkach i innych deserkach przemycać :P Z jednej strony fajnie,bo nie będzie problemu z oduczaniem go od picia z butelki,ale z drugiej fajnie by było znów go tak karmić :) No ale nic na siłę ;)

No to masz problem z głowy tylko sie cieszyć.


Dopisane 24.01.2014r. o godz. 19:59:

~-madzia- napisał(a): Witam wszystkie mamy, ja mam synka 4-letniego i córcie 2,5 roku. Moja mała nie chce oddać smoka i butelki za zadne skarby, do tego dalej w nocy życzy sobie butle mleka, nie wiem czy jej samo przejdzie ale mam juz dosc wstawania w nocy... Starszy miał kilka miesięcy jak zaczął przesypiać całe noce a ona już taka duza... Pozdrawiam:)

Jak młoda ma taką potrzebę to niech ciągnie mleko z butelki.Mój mały też pił mleko do 4 roku życia.Głupio się przyznać ale jak miałam 7 lat to butla wieczorem dla mnie jeszcze była obowiązkowa może dlatego u małego mi to nie przeszkadzało.Jak pojechał z dziadkami na urlop to wrócił już bez butelki.Jeśli chodzi o smoka tragedii nie robiłam bo nie zdążyłam bo gdy młody miał nieco ponad dwa lata mąż mu wkręcał że to jest fuuu i jakoś młody tak sam z siebie wywalił
nawet nie wiem kiedy. :)

Moj synek bez smoczka nie zasnie, w nocy jak mu wyleci to zaraz płacz. Mam pytanie która z Was w nocy zamiast mleka dawala dziecku pic? Mozna w ten sposob oduczyc dziecko jedzenia w nocy?

Mój Kuba chrzest bojowy przejdzie na wakacje jak będzie na kilka dni u dziadków... też mam nadzieję,że czegoś go nauczą pożytecznego a nie tylko rozpieszczą przez ten czas :P


Dopisane 24.01.2014r. o godz. 20:05:

Do ~mama~ gdzieś czytałam,że to jest uczenie złego nawyku czy coś.. proponuję dawać dzidziusiowi o ile już może, kaszkę na dobranoc przed snem, ja swojemu daję o 17:00 200g kaszy z bobovity tej specjalnej na dobranoc i niuniek jest tak pełny że do rana wytrzymuje bez karmienia ;)
I też mamy ten problem,że jak mu dydek wypadnie i nie daj Boże gdzieś go gniecie, to stęka, dostanie spowrotem i śpi ładnie :)

~mama napisał(a): Moj synek bez smoczka nie zasnie, w nocy jak mu wyleci to zaraz płacz. Mam pytanie która z Was w nocy zamiast mleka dawala dziecku pic? Mozna w ten sposob oduczyc dziecko jedzenia w nocy?

Nie wiem czy to coś da.Wydaje mi się ze to bardziej chodzi o ten odruch ssania niż o zawartość butelki,choć z tego co pamiętam to tak robiła moja sąsiadeczka tak więc szybko przestała córcie dokarmiać w nocy więc może coś w tym jest.


Dopisane 24.01.2014r. o godz. 20:25:

kejti23 napisał(a): Mój Kuba chrzest bojowy przejdzie na wakacje jak będzie na kilka dni u dziadków... też mam nadzieję,że czegoś go nauczą pożytecznego a nie tylko rozpieszczą przez ten czas

Mój młody był nauczony z dziadkami bo po pierwsze był na butli po drugie przyzwyczajony do nich bo jak pracowałam to babcia się nim zajmowała.Tak więc na pierwsze wakacje z dziadkami pojechał jak miał równiutko rok na całe dwa tygodnie i nie płakał.
Z młodą natomiast było już gorzej,przez półtora roku mnie nie odstępowała bo byłam jej smoczkiem :| ale po tym tam gdzie mały tam ona tak że też zaczęła się wozić.

gdyby juz przestała wolac w nocy za mlekiem to byloby ok zwlaszcza ze w ciagu dnia je duzo i kolacje tez normalnie zjada,a ciagle gryzie smoczki, zabieram butle jak tylko wypije a i tak zdazy i co chwile trzeba kupowac nowy, starszy jeszcze do niedawna pil caly dzien z butelki i nie tylko mleko żeby "był spokoj", teraz mieszkamy sami i udalo mi sie go w koncu oduczyc a ma juz próchnice od ciaglego ssania,dlatego wole szybciej mlodsza oduczyc tylko ze nie toleruje mleka bez butelki i ten placz w nocy...

A moze ktoras z mam zna skuteczne sposoby na odstawienie od piersi?bo to niedosc ze uciazliwe bo sie niunia wydziera ze chce cyca to przy okazji chcemy z mezem drugie dzieciatko a wiem ze to ma wplyw poniekad.

Co do picia w nocy,ja daje malemu przez cala noc co sie tylko obudzi,soczek. Czasami daje tez odrobinke cukru na smoczek;) poza tym od samego poczatku nie dawalam dzieciom ani kaszek ani papek ani dan w sloiczkach. Nauczylam normalnie jesc,pierwsze ziemniaki do posmakowania dostali kolo 6ms,od tamtej pory nie ma nic czego by nie zjedli;) Ani jeden ani drugi nie mial zadnych kolek;)