~czytelnik niezalogowany 25 stycznia 2014r. o 17:19
śmiać mi się chce z pana D. jak tak ludzie za nim stoją niech idą do niego i zobaczą jakie pracownicy mają warunki. Kolejna sprawa jak ma tak cudowną kamerę i czas niech sobie pilnuje swojej myjni. rozumiem wykroczenia ale nie do przesady tak jak z ludźmi w pracy... współczuję tym którzy z nim pracują.
~UWAGA!!! niezalogowany 25 stycznia 2014r. o 17:27
Ludzie nie piszcie obelg na obie strony bo może mieć to finał w Sądzie w związku z:
Art. 212. Zniesławienie
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Także komentujcie jak musicie ale nie dawajcie potem zarobić adwokatom bądź stronom "konfliktu"
Ja myślę że Policja to nie jest prywata i nie ma wymówki że szef mi pozwolił to są pieniądze podatników a żeby odwieżć swoje dziecko mógł wezwać taxi proste i klarowne tylko nie dla nich. :] .
Staram się powiązać w czasie kilka wydarzeń...
Może się mylę ...
Policja zrobiła "straszne" wykroczenie w lecie poprzedniego roku (czyli ponad pół roku temu już chyba). Te wykroczenie jest nagrane i trzymane w tajemnicy (jak tajna teczka). Potem koleje łamanie prawa... policjant wiezie dziecko...
Nagle w zimie wydarzają się włamania na auto-myjnie (czy jedna z nich nie stoi przy Intermarche?) gdzie jakieś wandale rozbijają "bank" z monetami i nawet kamery tam zamontowane nie są w stanie zanotować niczego poza ksztatami samochodu i ludzi. Być może policja też niewiele może zrobić w tej sprawie...
Nagle "śledczy-społecznik" znowu ogłasza miastu i światu, że posiada nagrania jacy to bolesławieccy policjanci są zdeprawowani. Jeden w lecie "przeleciał" na żółtym, a później drugi podwiózł dziecko. Czy te dwa zdarzenia mogą być powiązane w rabunkiem myjni, czy też po prostu po ciężkich 6ciu miesiącach śledztwa przeciw zdeprwowaniu bolesławieckiej policji tylko tyle udało się ustalić?
Czy powinienem może powiedzieć "że aż tyle dowdów zdołano zgromadzić?"
Wg mnie ta sprawa znowu bardziej ośmiesza autora filmu niż "demaskuje" kogokolwiek. Jeśli na przykład jakiś kierowca karetki, albo jakiś zaopatrzeniowiec z Intermarche podwoziłby dziecko, albo "przeleciał" na żółtym to już raczej nie interesuje pana D.
Zapytuję samego siebie o drugą opcję... czy aby może nie jest to malutki początek rozkręcania kariery politycznej? Zaistnieć w mediach z jakimś pikantnym tematem, aby potem istnieć w mediach i w świadomości lokalnej jako stały podmiot i element wpływania na opinię publiczną. Potem start w wyborach lokalnych ... jako " Ten co patrzy na ręce policji" ... (zasada jest w mediach (polskich) prosta: NIE WAŻNE JEST CO I JAK MÓWIĄ, ALE WAŻNE ŻEBY MÓWILI")
~Wyindywiduaizowany niezalogowany 25 stycznia 2014r. o 21:52
Każdy popełnia wykroczenia, z tekstu wynika, że Pan Dudzic nie i jest wzorem doskonałego kierowcy.
Może Pan Dudzic napisze kilka słów o swoim "naginaniu" prawa ? ;)
PS Wytykać można wszystko i wszystkim, tylko pytanie nasuwa się na starcie: Po co i w jakim celu pomijając własne negatywy w kultowych tematach :)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.