ela napisał(a): ~ napisał(a): Pani Elu, Pani to duża, dorosła kobieta, a liczy jak klecha po kolędzie.
:D Za rok mam być przyjęta do szpitala, to nie będę prostowała swego wyliczenia ;)
Pani Elu - rozumiem.
Po pierwsze z rozpędu porównałem Pani liczenie do liczenia klechy - oczywiście chodziło mi o ministranta po kolędzie.
Po drugie, w sytuacji, gdy ma Pani przed sobą TYLKO rok do odczekania na wolne miejsce w szpitalu, to ja nawet sugerowałbym, aby Pani nawet trochę nakłamała, mówiąc, że wszyscy księża służą Bogu i wiernym przede wszystkim, poświecaja siebie, swój czas i zdrowie swoje innym wiernym w Chrystusie Panu, grosza nie biorą, a nawet dzielą się z potrzebującymi strawą ostatnią.
Zrozumiałbym!