~Jarosław Molenda napisał(a):
SLD - Lewica Razem ma swojego kandydata - Piotra Żaka. Wiem, że trudno jest zrozumieć jak dwie partie (choć formalnie PO to KW Platforma Samorządowa) popierają jednego kandydata.
~Jarosław Molenda napisał(a): Jestem zwolennikiem tego rozwiązania, choć wiem, że wielu członkom SLD trudno jest to zrozumieć.
~ napisał(a): TRZEBA BYC INTELEKTUALNYM IMPOTENTEM, ZEBY PO TYCH LATACH WYZYSKU I CWANIACTWA SPOD ZNAKU po GLOSOWAC NA KOGOS W JAKIKOLWIEK SPOSOB ZWIAZANEGO Z TA PARTIA CZY JEJ SRODOWISKIEMSasiedzi z ul.Lasickiej musz się trzymać razem.To bardzo dobrze.Ale nie powinni na wzajem wprowadzać WYBORCOW W BLAD.LACZA WAS RAZEM PRYWATNE INTERESY.WSPOLNOTY,PROJEKTY,OPERATY,DOKUMENTACJE
~majętny Stef napisał(a):kordek napisał(a):
PS. Zastanawiam się jednak dlaczego tak wielu innych kandydatów o poglądach podobnych do twoich garnie się do JOW-ów? Przecież wprowadziła je ta "znienawidzona" Platforma Obywatelska. Nie brzydzą się?
No nie żartuj. Po 25 latach wprowadziła, łaskawie, cywilizację, na dolnym szczeblu, jak pieniądze się skończyły, jak się nachapali.
A senat to pewnie potrzebny jest, chociaż był wam niepotrzebny przed wyborami.
Jaka jest wersja dzisiejsza, przed wyborami, o senacie? Likwidujecie czy nie?
~ napisał(a): Rozumiem ...
rafi napisał(a): Kandydat jest, program jest ale teraz pytanie jak to zrobić rozumiem że pan Żak zna ratusz od fundamentu po wieżę. Ale czy będzie w stanie wykonać chociaż część obietnic złożonymi przed mieszkańcami. I druga rzecz jak to w Bolesławcu brakuje mieszkań ?? skoro na Sluzowej TBS buduje
rafi napisał(a): ...I druga rzecz jak to w Bolesławcu brakuje mieszkań ?? skoro na Sluzowej TBS buduje
~ napisał(a):~Jarosław Molenda napisał(a): Nie , nie można mówić, że to pic na wodę. 1% to w Bolesławcu prawie 1,5 mln.Paniee Jaroslawie Molenda tyle lat jest Pan Radnym nie robiącym nic dla młodych ludzi w tym miescie nie mowie o SLD,gdzie tez Pan nic nie robi.W
Trzeba spróbować. Wiem, ze wolimy tłuc w klawiaturę i stękać jak to wszystko jest nie tak. Trudniej o autentyczne zaangażowanie. Myślę, że jak raz by się udało zrealiaować pomysł mieszkańców to malkontenctwo można by przeobrazić w aktywność obywatelską. A i władzy byłoby trudniej lekceważyć pomysły mieszkańców. Ja jestem za i jak będzie mi dane być radnym, to będę forsował ten pomysł w powiecie, choć tam budżet o połowę mniejszy i możliwości skromniejsze.
Pana przypadku oszukiwanie wyborców nie ma zadnego
sensu.Daj se Pan spokoj z tym wszystkim.To obled co Pan plecie
od 20 lat.