falco napisał(a): wejdź na jakąś katolicką stronę ,poczytaj co tam piszą a nie będziesz aż tak pewny tego co piszesz ...;)
to nie lewacy wymyślili trybunały inkwizycyjne i nie oni sprawowali władzę w Watykanie w czasach kiedy właśnie tam dochodziło do aktów od nierządu po morderstwa ...
Kościół jako instytucja szybko stał się kościołem walki o wpływy i władzę ,o dominację i pieniądze ...
poczytaj sobie o majątkach najokrutniejszych inkwizytorów ,poczytaj o tym kto ich popierał ...
poczytaj sobie do czego dochodziło by szeptem wypowiedziana formułka ''robię to w imię Chrystusa '' rozgrzeszała z największej zbrodni ...
mnie już się nie chce o tym pisać ...
pisałem tu o wymordowanej ludności południowej Francji ,pisałem o sprzeciwiającej się ''woli '' kościoła ludności Hiszpanii ...
pisałem jak kończyli ;)
w zamian czytałem jakieś bzdury o Husie i Lutrze ...
ale ciekawe jest to że właśnie z Inkwizycji wzorce czerpały takie ideologie jak faszyzm czy stalinizm ...
Dwie sprawy:
- Korzystasz ze źródeł lewicowych, jak na lewicowca przystało. A tam mnóstwo propagandy, a mało rzetelnych informacji. Czy kwestionujesz jakieś fakty, które są podane pod wskazanymi linkami? Chyba się nie da, bo dowodów za dużo. A to oznacza, że jest inaczej niż powszechnie się sądzi i w zakresie inkwizycji i w zakresie stosów.
- W Kościele byli, są i będą ludzie. Żądni władzy, malwersanci, karierowicze i niewierzący. W historii Kościoła Katolickiego byli i papieże, którzy byli z wiara mocno na bakier. Aż się nie chce cytować, bo rzeczywiście źle to brzmi. I o tym wiadomo od dawna. Nic nowego nie piszesz. No może jedno jest warte zastanowienia - rzeczywiście niektórzy z hierarchów spełniali by warunki, żeby być uznanym za lewaków. Niewierzący karierowicze pełni pychy i uznający, że człowiek może wszystko, w tym urządzać innym życie. Twoim problemem, i nie tylko twoim, jest to, że nie rozumiesz nic a nic z chrześcijaństwa. Jakbyś rozumiał, to wszystkie głupoty ludzi Kościoła oceniałbyś tak, jak należy. Czyli jako czynione zło, za które zapłacą, ale nie wpływające nic a nic na wartość przesłania Ewangelii. Pewnie nie kumasz o czym piszę, bo żeby zrozumieć trzeba trochę wiedzy mieć na ten temat. Ile książek, nie licząc sensacyjnych czy Dana Browna, ale poważnie traktujących filozofię czy teologię przeczytałeś? Rozumiesz, co jest w Starym Testamencie zapisane - to nie są historyjki i żydowskie baśnie i legendy, ale najlepszy kurs prawdziwej psychologii , w tym psychologii społecznej. Ale strasznie wymagający i trudny do spełnienia. Dlatego wygodni ludzie odrzucają.
Chociaż patrząc na twoje wypowiedzi nie wiem czy jesteś w stanie ogarnąć coś więcej niż komiks :) A z Kajko i Kokosz czy Batmana nie dowiesz się za dużo.