~ napisał(a): Niedawno mój kolega zmarł na mięsaka.Pół roku i gościa nie ma. A na co Ty chorujesz, Gosiu?
Mięsak jest jednym z najzłośliwszych raków .
Nie ja to mój mąż chorował ...
Przy mięsaku polecam okłady z befunginu , komórki rakowe giną na naszych oczach , ale nie ma on takiej siły , żeby zlikwidować je całkowicie, wystarczy , że pozostanie jedna komórka i puści krew, zakaża wszystko i rak odrasta w szokującym tempie .
Ale zawsze jest jakaś nadzieja, że to uda się wypalić. Befungin jest bardzo dobrym lekiem również przy innych rakach i wielu innych chorobach .
Nie wiem czy słyszeliście o nowej metodzie -elektrochemioterapi , stosuje się ją, od chyba lutego, w poznańskim centrum onkologicznym na Garbarach , jest to nowa metoda , skuteczna i mało inwazyjna. Zajmuję się tym docent Murawa .