Hadra? Domyśl się człowieku albo poszukaj w słowniku

~Bladolawendowa Bylica napisał(a): Hadra? Domyśl się człowieku albo poszukaj w słowniku

No no jaki językoznawca się znalazł:)

Widac ze co nowego w zakladzie sie dziele powoduje qównoburze i po wpisysach widac ze wlasciwie pisza tylko jacys frustraci

Ktos kiedys w pewnym zakladzie mi powiedzial ze w prawie kazdym zakladzie tak jest i roznych przyczynnikow ktorych nie chce mi sie wypisywac i ta rada to ze najlepiej przyjsc do pracy zrobic swoje a po pracy zapomniec o tym co bylo w pracy i sie nie przejmowac niczym

Widac ze co nowego w zakladzie sie dziele powoduje qównoburze i po wpisysach widac ze wlasciwie pisza tylko jacys frustraci

Ktos kiedys w pewnym zakladzie mi powiedzial ze w prawie kazdym zakladzie tak jest i roznych przyczynnikow ktorych nie chce mi sie wypisywac i ta rada to ze najlepiej przyjsc do pracy zrobic swoje a po pracy zapomniec o tym co bylo w pracy i sie nie przejmowac niczym

Jak za nic nie odpowiadasz w zakładzie, to możesz sie nie przejmować i po pracy odciąć od tego. Niestety nie każdy ma tak dobrze.

~~Buraczkowy Kosaciec napisał(a): Jak za nic nie odpowiadasz w zakładzie, to możesz sie nie przejmować i po pracy odciąć od tego. Niestety nie każdy ma tak dobrze.

Masz racje ziomek chyba ze opiewasz na stanowisku ktore wymaga tego tzn jesli jestes dyrektorem o czym mowa wczesniej czy osoba od ktorej cos zalezy ale dla prostego pracownika takie cos to dobra sprawa tylko nie rozumiem niektorych wypowiedziedzi tutaj jakby kazda firma miala zalozony temat o pracy w kazdej firmie w wykrotach oddzielnie i kazdy by mogl poczytac sobie co i gdzie sie dzieje to kazdy moglby miec rozmaite mysli jak naprzyklad czytam o tbai-u teraz juz toyota albo polfa z boleslawca ja sobie zachodze w mysl jak bardzo nie dobsze musi byc tam i okrutni ludzie tam pracuja i wypisuja takie rzeczy ale przeciez w rzeczywistosci w pracy sa ok ale po pracy wypisuja takie Kocham Bolec.Info y na forum takie jak to

Zastosowana autokorekta

A za co odpowiada taki Kierownik Produkcji w Lovink? Jak mu się do dumy zabierają to zaraz wszystko zrzuci na niższy poziom i powie ze tak nie może być. Zawsze po dopiero dostaje ten co jest niżej. Najpierw będzie się fukal do Mistrza, ten na Koordynatora a oni na nas. I od zawsze w Lovink jest taka spychologia. Nikt u góry nic nie bierze na klatę bo to są tchórze, wszystkie reklamacje zwalaja na nas.

~Płowożółta Laurowiśnia napisał(a): A za co odpowiada taki Kierownik Produkcji w Lovink? Jak mu się do dumy zabierają to zaraz wszystko zrzuci na niższy poziom i powie ze tak nie może być. Zawsze po dopiero dostaje ten co jest niżej. Najpierw będzie się fukal do Mistrza, ten na Koordynatora a oni na nas. I od zawsze w Lovink jest taka spychologia. Nikt u góry nic nie bierze na klatę bo to są tchórze, wszystkie reklamacje zwalaja na nas.

Mylisz sie kolego. Finalnie zawsze odpowiada szef. Dlatego własnie to szef wyleciał, a nie ty.