Poniżej publikujemy list Bolecnauty z jego przemyśleniami o stanie bolesławieckiego dworca PKP.
"Witam,
kilka dni przed świętem ceramiki przyjechaliśmy pociągiem do Bolesławca.
Byli ze mną kontrahenci bolesławieckich producentów, sprzedawcy i producenci ceramiki z innych miast, dwie osoby z zagranicy.
Przyjechaliśmy pociągiem bo szybciej, bo bezpieczniej.
I wstyd mi było jak zobaczyłam ten ponury dworzec i tych pijaków, którzy spali na ławkach oraz kiwali się pod dworcem. Czy na prawdę nie można zrobić z tym porządku? Jak to wygląda? Na dworcu smród od moczu. Aż plamy są pod ścianami bo tam się załatwiają moczymordy. Żygać mi się chciało od tego smrodu. Nie było gdzie usiąść, bo wszystkie ławki były zajęte przez leżących żuli. A w ogóle to bałam się tam siedzieć i czym prędzej uciekliśmy. Czy nikt tego nie widzi? Tak ma wyglądać wizytówka miasta? Wiem że będzie remont. Ale czystość i porządek można utrzymać także przed remontem. Obrzydzenie bierze mnie na myśl o Bolesławcu. Trauma do końca życia. We Wrocławiu ochrona wyprowadza żuli za szmaty z dworca. W Bolesławcu na dworcu jest noclegownia dla bezdomnych. Gratulacje."
Napiszcie nam co Wy sądzicie o stanie bolesławieckiego dworca PKP
~~Ciemnoczerwony Winnik napisał(a): skoro miejsce jest wszystkim znane jak noclegownia dla bezdomnych moze powinna tam byc prawdziwa noclegownia... kazdy moze sie znalezc w sytuacji
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).