Powoli zbliżamy się do momentu, kiedy miną dwa lata od wprowadzenia „darmowej” komunikacji miejskiej w Bolesławcu. Dlaczego cudzysłów? Komunikacja miejska wcale nie jest taka darmowa, jak się wielu bolesławianom się wydaje, poczytać o tym można tutaj.
O plusach i minusach, których nadal jest dużo, postaram się napisać w mojej krótkiej ocenie - przez ostatnie dwa tygodnie często jeździłem autobusami MZK.
W planach miasto ma zakup autobusów elektrycznych, aby unowocześnić park maszyn. To jest akurat dobre posunięcie - patrząc po tym jak niektóre autobusy wożące obecnie bolesławian kopcą to innej opcji chyba nie ma. Dobrym prognostykiem do zmian na lepsze w komunikacji miejskiej jest też to, że nowe eko-autobusy będą posiadać klimatyzację... Chociaż jedynie dla kierowcy, ale zawsze coś. Może za kolejną dekadę także i pasażerowie będą mogli latem podróżować w chłodzie?
Czy coś się zmieniło przez te dwa lata? Przed wszystkim zmieniła się kadra kierowców. Nowi kierowcy to nie tylko mężczyźni, ale pojawiło się także kilka pań.. I skupmy się chwilę na kierowcach, bo pomimo zmian kadrowych jakość przewozu nadal nie jest w pełni komfortowa lub dokładniej – wystarczająco zadowalająca.
Autobusy marki Solaris są wyposażone w automatyczne skrzynie biegów, które widocznie nie są zbyt komfortowe dla kierowców, bo szarpanie podczas jazdy jest czasami mocno uciążliwe. A musimy pamiętać, że nadal większość pasażerów to osoby starsze, które czasami - kolokwialnie pisząc - „latają po autobusie jak worki ziemniaków”. Są to sytuacje, które się zdarzają, niezbyt często, ale jednak.
Problemem jest także to, że wydaje się że niektórzy z kierowców nie czują w pełni autobusów, które prowadzą. Możliwe, że ponownie wynika to z dziwnych rozwiązań infrastrukturalnych w mieście, ale na pewno także z braku obycia z pojazdami.
Na plus zdecydowanie wypada punktualność autobusów. Nie zauważyłem jakiś wybitnych opóźnień. Jeśli już to raczej był to efekt niekończących się korków w mieście wynikających z braku sensownych alternatyw dojazdu dla ludzi mieszkających poza miastem.
Czystość w tych autobusach w którymi miałem okazję podróżować? Jest czysto, ale widać i czuć, że nie wszyscy mieszkańcy naszego miasta znają zasady higieny osobistej.
Zauważalne jest także to, że pomimo okresu ferii zimowych, kiedy piszę te słowa autobusy są dość zatłoczone nie tylko w godzinach szczytu, ale także w ciągu dnia. Najwięcej ludzi podróżuje liniami, które kursują w kierunku jednego z wielu marketów w mieście oraz które zatrzymują się przy cmentarzu. Cmentarz zresztą wydaje się być najpopularniejszą destynacją w naszym mieście...
Dużego minusa dla MZK, muszę przyznać za brak sensownego rozkładu jazdy w okresie ferii. Nie wiem, kto uznał, że dobrym pomysłem będzie w okresie wolnym od szkoły wykreślać poranne autobusy. Jest to coś, co uderza we wszystkich podróżujących i chcących wybrać autobus jako alternatywę do podróży do pracy. Ferie są dla uczniów, ale inni przecież muszą pracować! Nie wszyscy zaczynają pracę o 8:00 czy 9:00 rano i brak na liniach autobusów między 5:00 i 7:00 rano mocno utrudnia ten wybór. Na stronie Miejskiego Zakładu Komunikacji widzimy hasło "Zamień auto na autobus".
Jak ocenić bolesławiecką komunikację miejską? Pomimo pozornej "darmowości", która w tym roku będzie kosztować mieszkańców Bolesławca prawie 7 milionów złotych brutto, wygląda na to, że takie rozwiązanie się sprawdza - wielu bolesławian docenia to i jeździ autobusami. Plusem na pewno będzie przejście na ekologiczne autobusy elektryczne. Ale kiedy to będzie?
W związku ze zmianami w kraju (inflacja, większe obciążenia dla samorządów itd.) zawisło widmo powrotu płatnej komunikacji. Czy tak się stanie pokażą zapewne najbliższe miesiące. Ja póki co korzystam i z auta i z autobusów.
Podsumowując: Jest dobrze, może być jeszcze lepiej.
A Wy? Jak oceniacie bolesławiecką komunikację miejską? Zapraszam do dyskusji.
~~Zielonoszary Modrzew napisał(a): Linia ,1' jedzie Tesco - Dolne Młyny - Eurocash i wraca.
Na trasie Tesco - Karola Miarki - Eurocash nie ma żadnej. Pierwsza ,12' jest na Eurocash o 7, a ,11' o 6:30, z czego ,11' na ferie jest dopiero o 8:30. Połowa miasta nie ma więc na tej trasie dojazdu.
Może warto dodać z jeden lub dwa ranne kursy do ,12' lub przesunąć z ,11' te wcześniejsze, które są wycięte w ferie. Linia ,12' ma dużo mniej wyciętych kursów niż ,11', u której ucieka prawie połowa rozkładu.
~~Stalowoniebieska Pragnia napisał(a): te autobusy nie służą dojeżdżającym do pracy pociągami. Prawie żaden autobus nie jest skorygowany z rozkładem jazdy pociągiem. Np. pociąg ze Zgorzelca przyjeżdża o 16.02 a autobus odjeżdża o 16.04 wic dla kogo jest ten autobus. Podobnie pociąg z Wrocławia wraca o 16.16 a autobus odjeżdża o 16.17. Po co komu taka komunikacja a tak jest w większości przyjazdów pociągów i odjazdów autobusów. Pomyślcie nad tym.Swieta racja!
~~Ciemnozielony Groszek napisał(a):~~Stalowoniebieska Pragnia napisał(a): te autobusy nie służą dojeżdżającym do pracy pociągami. Prawie żaden autobus nie jest skorygowany z rozkładem jazdy pociągiem. Np. pociąg ze Zgorzelca przyjeżdża o 16.02 a autobus odjeżdża o 16.04 wic dla kogo jest ten autobus. Podobnie pociąg z Wrocławia wraca o 16.16 a autobus odjeżdża o 16.17. Po co komu taka komunikacja a tak jest w większości przyjazdów pociągów i odjazdów autobusów. Pomyślcie nad tym.Swieta racja!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).