Protest pracowników na granicach

W proteście uczestniczyli także mieszkańcy Bolesławca, którzy codziennie dojeżdżali do pracy do Niemczech.

Protest na granicy polsko-niemieckiej (fot. eluban)

REKLAMA

24 kwietnia  na wielu granicach w Polsce, w tym w Zgorzelcu i Porajowie odbył się protest pracowników transgranicznych. Mieszkańcy naszego regionu domagają się by umożliwić im kontynuowanie pracy w Czechach i Niemczech.

Granica Polski pozostaje zamknięta od kilku tygodniu. Po jej przekroczeniu do Polski każdego obowiązuje 14-dniowa kwarantanna. Dotyczy to również osób, które pracowały na terenie Czech i Niemiec. Z tego powodu wielu osobom grozi utrata pracy lub rozłąka z rodziną.

Pracownicy z przygranicznych terenów pisali petycje, do rządu zwracali się również burmistrzowie np. Zgorzelca o możliwość rozważenia zniesienia obowiązkowej kwarantanny dla osób pracujących za granicą.

Niestety wszystkie prośby pozostały bez odpowiedzi. Wczoraj wzdłuż granicy z Niemcami i Czechami odbył się protest pracowników transgranicznych pod hasłem "Wpuśćcie nas do pracy, wpuśćcie nas do domu". Mieszkańcy i pracownicy spotkali się po obu granicach Polski i Niemiec na Moście Staromiejskim i Moście Jana Pawła II w Zgorzelcu i Görlitz. Niektórzy pierwszy raz od kilku tygodni zobaczyli się z rodzinami, przyjaciółmi czy nawet dziećmi.

- Uczę języka angielskiego szkole w Görlitz  - mówi nauczycielka z Bolesławca. - Szkoła w której uczę otwiera się początkiem maja. Obecna sytuacja uniemożliwia mi pracę jak dotychczas. Albo z tej pracy zrezygnuję, albo zamieszkam w Niemczech. Wtedy na wiele tygodni musi nastąpić rozłąka z rodziną. Nie chcę tego. Utrata dobrze płatnej pracy może doprowadzi do problemów finansowych mojej rodziny. Nie rozumiem dlaczego dla tej grupy ludzi pracujących w przygranicznych miejscowościach nie można zrobić wyjątku - dodajeKliknij TUTAJ i przyłącz się do facebookowej grupy, w której znajdziesz bieżące informacje o epidemii na terenie miasta i powiatu.