Do naszej redakcji piszą zaniepokojeni mieszkańcy gminy wiejskiej Bolesławiec. Na ostatniej XVI Sesji Rady Gminy Bolesławiec zapadła decyzja o zwiększeniu opłaty za wywóz śmieci.
- Do tej pory płaciłem 16 zł za osobę, teraz będzie to 30 zł. To jest ponad 100-procentowy wzrost. Nie do pomyślenia. - pisze do naszej redakcji zbulwersowany Bolecnauta.
Najgorsza jednak jest myśl, że nie wszyscy będą płacić. Wielu mieszkańców gminy uchyla się od płacenia. Nakaz zapłaty przychodzi na właściciela budynku, to on jest zobowiązany podać liczbę mieszkańców. Często mieszkańcy zatajają prawdziwą liczbę domowników.
Urzędnicy gminy nie potrafią wyegzekwować płacenia od osób uchylających się od wypełnienia deklaracji. Śmieciarka podjeżdża pod dom, nie weryfikując czy ktoś płaci. Zasłaniają się stwierdzeniem: "Gmina nie jest policyjna, nie będą kontrolować".
- Czujemy się pokrzywdzeni, bo płacimy za tych, co bimbają. Mógłbym płacić nawet 1000 złotych, ale wiedząc, że jest to uczciwe i wszyscy płacą tyle samo, a nie uchylają się od obowiązku.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Kierownikiem Referatu Rolnictwa, Nieruchomości i Gospodarki Komunalnej Jarosławem Babiaszem. Jak zapewnia naszą redakcję, gmina stara się weryfikować wszystkie wypełnione deklaracje.
- Weryfikacja złożonych deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dokonywana jest przez pracowników urzędu w oparciu o dane zgromadzone w Ewidencji Ludności, jak również drogą przeprowadzonego wywiadu środowiskowego. To są także informacje złożone przez sąsiadów, bądź sołtysa wsi.
Niestety zgłaszający nieścisłości nie mogą liczyć na anonimowość. Słowo urzędnika jest tyle warte, ile dowody jakie zbierze. Świadkowie w tej sprawie muszą być podpisani z imienia i nazwiska.
- W przypadku uzasadnionych wątpliwości co do danych zawartych w deklaracji, Urząd Gminy wzywa do udzielenia wyjaśnień w powyższym zakresie. Jeśli postępowanie wyjaśniające wykaże, iż właściciel nieruchomości notorycznie uchyla się od zadeklarowania prawidłowej ilości mieszkańców, wówczas urząd nalicza dodatkową opłatę także za okres wstecz, od momentu kiedy dowody przebywania większej ilości osób będą na to wskazywały i nalicza opłatę podwyższoną, uznając iż w okresie tym zbieranie odpadów nie odbywało się w sposób prawidłowy.
Kara za uchylanie się od płacenia wynosi dwukrotność stawki.
Zgodnie z art. 6m. ust. 1. Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie: Właściciel nieruchomości jest obowiązany złożyć do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w terminie 14 dni od dnia zamieszkania na danej nieruchomości pierwszego mieszkańca lub powstania na danej nieruchomości odpadów komunalnych obejmującą m. in. liczbę mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość.
Liczba mieszkańców nie jest tożsama z liczbą osób zameldowanych. Zatem zdarzają się sytuacje, kiedy pomimo większej ilości osób zamieszkałych rzeczywiście na nieruchomości przebywa mniej mieszkańców. Przy czym ustawodawca nie określił jak długi okres nieobecności danej osoby na nieruchomości, bądź okres jej przebywania mogą być uznane jako podstawa do ich nieujęcia w deklaracji. Ta kwestia pozostaje do indywidualnej oceny i dlatego pojawiają się problemy.
Zgodnie z orzecznictwem i wytycznymi Regionalnej Izby Rachunkowej, gmina nie może ani dopłacać do systemu odbioru odpadów, ani czerpać z niego zysków. System musi się w pełni bilansować bez konieczności dopłacania do niego i stąd dwukrotny wzrost cen.
- Zgodnie z art. 6K ww. ustawy Rada gminy, określając stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, bierze pod uwagę nie tylko liczbę mieszkańców zamieszkujących daną gminę i ilość wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych, ale też koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, w tym odbieranie, transport, zbieranie, odzysk i unieszkodliwianie odpadów komunalnych, utrzymanie punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych, zbiórki mobilne, obsługę administracyjną tego systemu, edukację ekologiczną w zakresie prawidłowego postępowania z odpadami komunalnymi, a także koszty wyposażenia nieruchomości w pojemniki do zbierania odpadów komunalnych, a nawet koszty usuwania dzikich wysypisk - tłumaczy Kierownik Referatu.
Nie bez znaczenia są także przypadki, w których właściciele nieruchomości wytwarzają odpady nieregularnie, w szczególności to, że na niektórych nieruchomościach odpady komunalne powstają sezonowo.
By zatem prawidłowo określić wysokość stawki należy do tych wyliczeń także wziąć pod uwagę:
•wzrost ilości mieszkańców gminy,
•związany z tym wzrost ilości produkowanych odpadów,
•wzrost średniego wynagrodzenia za pracę,
•wzrost ceny prądu,
•wzrost kosztów paliwa,
•wzrost opłat dodatkowych na instalacji,
•inflację.
- Tak przyjęte wyliczenia i dane stanowią podstawę do wyliczenia stawki, jej przedłożenia Radzie Gminy i przyjęcia. Zatem każdorazowo, każdorocznie dane te są analizowane i stanowią podstawę do podjęcia działań w celu urealnienia wysokości stawki. Nie podjęcie stosownych działań przez władze gminy stanowi naruszenie dyscypliny finansów publicznych - zapewnia Jarosław Babiasz.
~~Śliwkowa Piwonia napisał(a): W innych miastach i wioskach jest płacone od zużycia wody i jest to najbardziej sprawiedliwy sposób.
Zastosowana autokorekta
~~Modrawy Jaśminowiec napisał(a): W budynkach jednorodzinnych właściciele zrobili sobie hotele dla Polaków. Mieszkam w bliźniaku a za ścianą około 10 osób. Ciekawe za ile osób płaci właściciel ? Kubły 3 a obok mnóstwo worków ze śmieciami. Lada moment a nie będzie życia w Amsterdamie przez Polaków. Amsterdam staje się Warszawą.
~~Grynszpanowa Trytoma napisał(a):~~Śliwkowa Piwonia napisał(a): W innych miastach i wioskach jest płacone od zużycia wody i jest to najbardziej sprawiedliwy sposób.
Sprawiedliwy chyba dla "szambo-nurków", żyjących jak pierwotniaki. Opłaca się owszem brudasom i jaskiniowcom - 1xtydzień kąpiel "przed kościołem"+zmiana majtek, kupczyją do wiaderka lub za stodołą.
"Cywilizowani" wytwarzają mało odpadów - ekologiczne społeczeństwo -ale zużywają dużo wody. Średnio 3 razy dziennie prysznic + kilkanaście razy mycie rąk + inne zużycie wody.
Wniosek z powyższego, że tym samym mniej produkują śmieci. Więc powinni także mniej płacić za śmieci jak według zużycia wody zostałby sposób przyjęty. Bogatsi płacą więcej, biedniejsi mniej.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).