- Nadchodzące święta Wielkanocne nie każdego, jak widać , inspirują pozytywnie. - pisze na swojej stronie facebookowej Nadleśnictwo Bolesławiec, Lasy Państwowe.
W zeszłym tygodniu Straż Leśna Bolesławiec zatrzymała na gorącym uczynku zorganizowaną grupę ludzi zajmujących się nielegalną wycinką krzewów borówki czernicy na szeroką skalę. Sprawcy (głównie obywatele Turcji i Ukrainy) zostali ukarani mandatem w wysokości 1000 zł, wycięte rośliny natomiast zostały zabezpieczone. Jak udało się ustalić, miały trafić na rynek holenderski, gdzie sprzedawane w małych wiązkach służą w okresie przedświątecznym jako ozdoby wielkanocne.
Proceder ten prowadzony jest na szeroką skalę na terenie całych Borów Dolnośląskich.
- Prosimy o przekazywanie informacji wszystkim strażom leśnym na terenie Borów, gdyby ktoś zauważył osoby wycinające borówki - apeluje Nadleśnictwo Bolesławiec.
Zabezpieczone rośliny zostały przekazane dla podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej w Bolesławcu.
- Mamy nadzieję, że borówki, choć już wycięte, przydadzą się podopiecznym w prowadzeniu swojej działalności.
Wydaje się, że rośliny przynajmniej tak spełniły swoje zadanie. ,,Bardzo dziękujemy za przekazane rośliny, które wykorzystamy w naszych twórczych wyrobach. Zawsze możemy liczyć na Państwa dobre serce!'' - taki komentarz od WTZ Bolesławiec od razu pojawił się pod postem.
~Celestynowy Cytryniec napisał(a): Te 'cebula' szukają kandydatów na policjantów - będziesz idealnym psem gończym.
~~Jasnożółta Cebula napisał(a): Zleceniodawca musi być ktoś miejscowy, z naszego terenu.
Pamiętam, 15 lat temu leśniczy z naszego terenu pokazywał mi takie wiązanki czarnej borówki ( jagody), widzę, że ktoś musi mieć nadal niezły biznes z tego.
Złapać polaka to on to wszystko organizuje i zabrać mu cały majątek, bo dorobił się na naszym wspólnym mieniu.
Nie chcę tu nic sugerować, ale słyszałem, że gość z Krakowa kupił sobie gospodarstwo na naszym terenie i zajmuje się robieniem tego typu ozdób, zatrudniał tylko Ukraińców. Wszystko co zrobią wywożą za granicę, na zachód.
Więc jeżeli złapali złodziei to powinni wskazać polskiego odbiorcę, być może to Ukrainiec, tego nie można wykluczyć.
~~Zielonkawożółta Gipsówka napisał(a):~~Jasnożółta Cebula napisał(a): Zleceniodawca musi być ktoś miejscowy, z naszego terenu.
Pamiętam, 15 lat temu leśniczy z naszego terenu pokazywał mi takie wiązanki czarnej borówki ( jagody), widzę, że ktoś musi mieć nadal niezły biznes z tego.
Złapać polaka to on to wszystko organizuje i zabrać mu cały majątek, bo dorobił się na naszym wspólnym mieniu.
Nie chcę tu nic sugerować, ale słyszałem, że gość z Krakowa kupił sobie gospodarstwo na naszym terenie i zajmuje się robieniem tego typu ozdób, zatrudniał tylko Ukraińców. Wszystko co zrobią wywożą za granicę, na zachód.
Więc jeżeli złapali złodziei to powinni wskazać polskiego odbiorcę, być może to Ukrainiec, tego nie można wykluczyć.
Wyglada na to, że wiesz kto to jest. Zgłoś to.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).