Osiedle Piastów to tereny ograniczone od południa aleją Tysiąclecia, od zachodu ulicą Staroszkolną, a od północy i wschodu - obwodnicą Bolesławca. Część jego zabudowy jest jeszcze przedwojenna - są to międzywojenne domy z alei Tysiąclecia (oraz willa z końca XIX wieku), dawne koszary żandarmerii przy ul. Gałczyńskiego (ob. Zespół Szkół Budowlanych), zespół elewatorów przy al. Tysiąclecia, dwie kamienice przy ul. Staroszkolnej i budynek obecnie zajmowany przez Oxpress. Do 2020 roku istniały zabudowania zakładów Huberta Landa, na których terenie podczas II wojny światowej znajdowała się filia niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen o nazwie AL Bunzlau I. Niemniej zdecydowana większość terenów osiedla pozostawała bądź to polem, bądź nieużytkiem.
W 1959 roku pojawił się pomysł wybudowania tam osiedla mieszkaniowego. Dynamicznie rozwijający się wówczas w naszej okolicy przemysł generował wzrost liczby mieszkańców Bolesławca, którym należało zapewnić mieszkania. Wobec tych wzrostów zdecydowano się zmienić pierwotne plany odbudowy miasta, wedle których większa część obecnego osiedla miała pełnić rolę ogródków działkowych. Wybór akurat tego miejsca odbył się komisyjnie, przy udziale władz wojewódzkich i miejskich oraz głównego architekta województwa wrocławskiego. Nowe osiedle miało zajmować obszar o powierzchni 26,5 hektara i zapewnić mieszkania dla 7730 osób. Koszt jego budowy obliczano na 227 665 729 złotych, a pierwszy projekt urbanistyczny wykonał Henryk Cebo.
Koncepcja Ceby zakładała wyburzenie zabudowań dawnej odlewni Wiesnera, która znajdowała się w pobliżu willi przy obecnej al. Tysiąclecia 9, pierwotnie należącej do twórcy tych zakładów. Co ciekawe, Ceba zakładał także wyburzenie elewatorów przy al. Tysiąclecia, opisując je jako zdewastowane. Odlewnia została rzeczywiście wyburzona, lecz elewatory na szczęście zachowały się do naszych czasów. Nie planowano budowy dziesięciopiętrowych wieżowców, stawiając na trzy- oraz pięciopiętrowe bloki. Na osiedlu miał powstać żłobek dla 80 dzieci, przedszkole dla kolejnych 120 dzieci, dwie szkoły (jedna licząca 15 izb oraz druga licząca sobie 7 izb) oraz szereg sklepów, takich jak 4 sklepy spożywcze, piekarnia, cukiernia, butik, 2 sklepy mięsno-wędlinowe, księgarnia oraz sklep meblowy. Koncepcja zakładała wybudowanie jadłodajni na 50 miejsc oraz baru mlecznego na 30 miejsc. Władze wojewódzkie rozważały ponadto ulokowanie przy ul. Legnickiej (czyli obecnej alei Tysiąclecia) placówki pocztowej, do czego ostatecznie nie doszło. Co istotne, koncepcja Ceby zakładała zazielenienie osiedla, co zostało zrealizowane i czego efekty można oglądać do dzisiaj. Główną drogą miała być obwodowa ulica z kostki kamiennej - chodziło najprawdopodobniej o obecną ulicę Gałczyńskiego.
Budowa osiedla miała trwać 10 lat - włącznie z precyzyjnymi założeniami projektowymi - i dobiec końca w 1970 roku, czego nie udało się zrealizować. Jej rozpoczęcie musiało wiązać się w z wywłaszczeniem z tych ziem przede wszystkim uprawiających je rolników, którym należało wypłacić stosowne odszkodowania. Znaczną część terenów obecnego osiedla zajmowało Wrocławskie Przedsiębiorstwo Skupu Surowców i Włókien Sztucznych, które też musiało zrzec się do nich praw własności. Mniejsze obszary obecnego osiedla zajmowały trzy inne przedsiębiorstwa, mające swoje siedziby w Bolesławcu, Jeleniej Górze i Wrocławiu. Ostatecznie osiedle wybudowano w latach siedemdziesiątych XX wieku, a budynek obecnej Szkoły Podstawowej nr. 1 otwarto dopiero w 1986 roku.
Jak wiemy, ostateczne plany urbanistyczne były już skromniejsze. Wybudowano jedną dużą szkołę i przedszkole, ale nie powstał żłobek. Wybudowano kilka wieżowców, lecz nie powstały cukiernia i księgarnia, a ze sklepu meblowego i jadłodajni zrezygnowano już w 1960 roku (pojawiła się za to możliwość wykorzystania na potrzeby budowy osiedla bocznicy kolejowej na nieistniejącej obecnie linii kolei podmiejskiej). Nie powstała także kawiarnia, którą planowano stworzyć w miejsce jadłodajni. Poważnym dodatkiem był kościół pw. Chrystusa Króla, którego budowy w ogóle nie planowano - jego powstanie było efektem uporu i konsekwencji mieszkańców osiedla.
Nazwę osiedle Piastowskie ostatecznie uchwaliło Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Bolesławcu z dniem 19 lutego 1960 roku. Później, w nieokreślonym bliżej momencie, skrócono ją do osiedla Piastów.
Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu Oddział w Bolesławcu, akta Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Bolesławcu, sygn. 1435.
~~swa napisał(a): Osiedle jest spore i dość fajne, mozna nad nim popracować zeby tak nie straszyły np parking kolo tesco , czy teren kolo kościola -biedronka .... tyle lat a nie ma terenu zagospodarowanego .... wstyd .... reszta w miare ok ....
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).