Zgoda konserwatora na zmiany w podstawie czapli była konieczna, bowiem od 1995 roku całe Planty miejskie są wpisane do rejestru zabytków i nie można na nich dokonywać żadnych zmian bez uzgodnień z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków. Zwróciliśmy się do jeleniogórskiej delegatury WUOZ z zapytaniem w tej sprawie i otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
Konserwator zabytków informuje, że nie wydawał opinii ani pozwoleń na modyfikację podstawy, na której zamontowano skradzioną czaplę. Z informacji udzielonych przez MZGM w Bolesławcu wynika, że trwają poszukiwania kulistej podstawy, która została skradziona, zastosowane rozwiązanie jest tymczasowe.
Zarówno czapla, jak i granitowa kula, na której ona stała, są wykonanymi w 2010 roku replikami przedwojennej instalacji.
Czaplę i kulę, na której stała, skradziono w sierpniu 2022 roku. W listopadzie ubiegłego roku rzeźbę odnalazł przypadkowy spacerowicz. Skontaktowaliśmy się z - chcącym zachować anonimowość - znalazcą, który potwierdził, że znalazł czaplę bez kuli. Dodał także, że nie otrzymał znaleźnego, choć chciał je dostać - prezydent Piotr Roman przekierował go do MZGM-u, który wycenił rzeźbę na 450 złotych. W tej sytuacji znaleźne miało wynieść 45 złotych, jednak nie zostało wypłacone. Refleksje znalazcy są następujące:
- Następnym razem, jak znajdę coś ukradzionego, nie będę ogłaszać swojego znaleziska, bo nie ma to większego sensu - skwitował w rozmowie z nami mężczyzna.
Kuli wciąż nie odnaleziono, więc MZGM zamówił dla czapli tymczasową, sześcienną podstawę, wykonaną z kilku granitowych płyt. Koszt montażu czapli i budowy tymczasowej podstawy wyniósł aż 6 562,05 zł brutto. Różnica między tą kwotą, a wartością czapli podaną znalazcy ukradzionej rzeźby wydaje się dość znaczna. Nie wiadomo też, po co wydawano pieniądze na obecną podstawę, skoro można było od razu zamówić replikę starej.
Koszt takiej repliki, jak ustaliliśmy w rozmowie z dwoma fachowcami z branży kamieniarskiej, powinien się bez problemu zmieścić w wydanej kwocie. Zapytaliśmy MZGM o to, ile będzie kosztować planowana replika kulistej podstawy czapli - zostaliśmy odesłani do Urzędu Miasta, który odesłał nas z powrotem do MZGM.
Wysłaliśmy do Urzędu Miasta pytanie o to, dlaczego zdecydowano się na montaż tymczasowej, sześciennej podstawy dla rzeźby, zamiast od razu wykonać replikę skradzionej kuli. Pytaliśmy też, która firma była jej wykonawcą, jednak do momentu publikacji tego artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
W sprawie czapli głos zabrał także cemoi07, jeden z autorów tekstów na Bobrzanie.pl, publikując felieton Signum temporis, w którym ostro krytykuje brzydką, nową podstawę niezgodną z historycznym wyglądem fontanny w parku.
Tak czapla prezentowała się na przedwojennej pocztówce (fot. polska-org.pl)
Tak wyglądała czapla przed kradzieżą (fot. Tadeusz Łasica)
Która wersja podstawy czapli bardziej Wam się podoba - sprzed kradzieży, czy obecna? Dajcie znać w komentarzach!
~~L napisał(a): Fajna ta czapla, a jak za 450zł to już nawet bardzo fajna. W tej cenie wziąłbym kilka na odsprzedaż - jakieś namiary na twórcę czapli? Do kogo trzeba pisać? Do PR?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).