Tę niewyjaśnioną do dzisiaj sprawę dość szczegółowo opisała w jednym ze swoich sprawozdań Prokuratura Powiatowa w Bolesławcu.
12 października 1959 roku, około pierwszej w nocy, jedna z mieszkanek Brzeźnika zauważyła, że ktoś wjechał motocyklem na jej posesję. Nim zdążyła zareagować, motocyklista odjechał, a po kilku minutach w należącej do kobiety stodole wybuchł pożar. Co charakterystyczne, ogień pojawił się jednocześnie w aż trzech miejscach, co ewidentnie świadczyło o podpaleniu. Na miejscu natychmiast zjawili się strażacy, jednak mimo ich interwencji, budynek doszczętnie spłonął. Straty oszacowano na 130 000 złotych, a milicja natychmiast wszczęła śledztwo.
Najważniejszym zadaniem było odnalezienie tajemniczego motocyklisty, jednak skoro poszkodowana nie widziała jego - lub jej - twarzy, odnalezienie tej osoby było bardzo utrudnione. Tamtej feralnej nocy w Brzeźniku odbywało się wesele i niektórzy jego uczestnicy przyjechali na motorach. Milicjanci postanowili ich przesłuchać, ale okazało się, że wszyscy potencjalni podejrzani mają przekonujące alibi.
Dziesięć dni po podpaleniu milicja zaprzestała prowadzenia jakichkolwiek dalszych działań w tej sprawie - poza przesłuchaniem jednego świadka - co półtora miesiąca później prokuratura uznała za nieuzasadnione. Do dziś tajemniczy motocyklista-podpalacz pozostaje nieznany.
Co ciekawe, 1 października 1959 roku do pożaru doszło także w Bolesławicach - w niewyjaśnionych okolicznościach spłonęła stajnia. Prokurator analizujący akta sprawy zauważył, że przez kilka godzin poprzedzających pojawienie się ognia nikt nie wchodził do wnętrza budynku, a po ośmiu dniach śledztwa milicja całkowicie je zarzuciła.
Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu Oddział w Bolesławcu, akta Prokuratury Powiatowej w Bolesławcu, sygn. 14.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).