Nowa fala oszustw na Dolnym Śląsku: mieszkańcy tracą dziesiątki tysięcy złotych

Przestępcy bez skrupułów: fałszywi bankowcy i inwestorzy wyłudzają oszczędności całego życia

Odzyskane pieniądze. (fot. KPP Bolesławiec)

 Schemat działania przestępców jest powtarzalny. Policja nieustannie apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach z nieznajomymi oraz o ograniczone zaufanie, które może pomóc ochronić nasze oszczędności, często gromadzone przez całe życie.

Mieszkaniec Złotoryi odebrał telefon, w którym usłyszał: „Chcielibyśmy potwierdzić wniosek o kredyt złożony na Pana koncie...”. W obawie o swoje pieniądze i chcąc anulować wniosek, mężczyzna postępował zgodnie z instrukcjami rzekomego pracownika banku. Ten nakazał mu zainstalowanie aplikacji na telefonie i wykonywanie dalszych poleceń. Niestety, okazało się, że to oszust, a mieszkaniec stracił niemal 20 tysięcy złotych.

Inny przypadek dotyczy mieszkańca Jeleniej Góry, który przeglądając Internet, natrafił na reklamę obiecującą szybki zysk z inwestycji. Skuszony ofertą, wpisał swoje dane kontaktowe na stronie internetowej. Wkrótce skontaktował się z nim „przedstawiciel firmy inwestycyjnej”, który przekonał go do przelania opłaty startowej na wskazane konto. Oszust obiecał wsparcie osobistego agenta inwestycyjnego i przekonał mężczyznę, że inwestycja przynosi zyski, które początkowo pojawiały się na jego koncie. Niestety, oszust miał pełny dostęp do jego środków i przelał je na fikcyjną platformę. Poszkodowany stracił prawie 90 tysięcy złotych.

W minioną środę ofiarą oszusta padła również 84-letnia kobieta z Legnicy. Najpierw zadzwonił do niej mężczyzna podający się za pracownika poczty, informując o rzekomym problemie z dostarczeniem przesyłek z powodu nieaktualnego adresu. W ten sposób zdobył dokładne dane kobiety. Kilka godzin później seniorka otrzymała kolejny telefon, tym razem od osoby podającej się za policjanta. Oszust przekonał ją, że złodzieje chcą ukraść jej oszczędności, a ona musi pomóc policji, zostawiając swoje pieniądze przed drzwiami. Myśląc, że uczestniczy w policyjnej akcji, seniorka straciła około 5 tysięcy złotych.