Nie daj się nabrać "sprzedającym" piecyki! Historia pani Wandy doczekała się zakończenia

Strach, presja, oszustwo – fałszywi gazownicy atakują!

Pani Wanda mieszkanka Bolesławca ul. Karola Miarki (fot. Kazimierz Marczewski)

REKLAMA

O sprawie podejrzanej wymiany piecyka pisaliśmy 5 kwietnia 2022 roku w publikacji "- Ostrzegam wszystkich, nie dajcie się nabrać nieuczciwym sprzedawcom pieców gazowych - mówi pani Wanda z ulicy Karola Miarki".

Do redakcji Bolec.Info, ponad dwa lata temu, zgłosiła się Pani Wanda z ul. Karola Miarki, by przestrzec innych przed oszustami podszywającymi się pod gazowników. Pani Wanda została zmanipulowana przez przedstawicieli firmy Merkury.

– Przyszli 22 stycznia, podali się za gazowników i twierdzili, że mój piec gazowy jest skorodowany i grozi wybuchem. Jeden z nich pokazał na telefonie zdjęcie, które rzekomo przedstawiało mój piec – opowiada Pani Wanda. – Przestraszyłam się i uwierzyłam im. Powiedzieli, że mają nowy piec na miejscu i mogą od razu go wymienić. Namówili mnie na podpisanie umowy, a gdy powiedziałam, że nie mam gotówki, sami „załatwili” kredyt – dodaje.

Koszt pieca wynosił 6500 zł, ale kwota do spłaty w kredycie była znacznie wyższa, ponad 8000 zł.

– Dopiero po wymianie i podpisaniu umowy zaczęłam analizować sytuację. Przecież jeszcze przed sezonem grzewczym inni fachowcy oceniali, że mój piec jest w bardzo dobrym stanie. Zrozumiałam, że zostałam oszukana – opowiadała Pani Wanda.

Po czterech dniach Pani Wanda odstąpiła od umowy i zażądała zwrotu swojego starego pieca. Do dziś go nie odzyskała.

Wygrana w sądzie po ponad dwóch latach walki

Firma Merkury, której właścicielem jest Mariusz Zieliński, domagała się od Pani Wandy zapłaty 6500 zł za piec oraz 1600 zł kosztów zastępstwa procesowego. Sąd Rejonowy najpierw wydał nakaz zapłaty, jednak Pani Wanda, reprezentowana przez prawnika, złożyła sprzeciw.

Proces trwał dwa lata. Sąd Rejonowy w Bolesławcu po przesłuchaniu świadków wydał wyrok o umorzeniu postępowania. Mariusz Zieliński złożył apelację do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, jednak 16 października sąd apelację oddalił. Wyrok jest prawomocny.

– Jestem szczęśliwa, że ten horror wreszcie się skończył – mówi Pani Wanda. – Apeluję do wszystkich, a szczególnie do starszych osób: nie ufajcie obcym, którzy pukają do waszych drzwi! Zanim podpiszecie jakąkolwiek umowę, skonsultujcie się z prawnikiem i niezależnym fachowcem. Nie dajcie się oszukać takim ludziom jak oni.

To nie pierwszy przypadek, gdy osoby podszywające się pod fachowców stosują techniki zastraszania i manipulacji, aby wymusić pochopne decyzje. Jeśli ktoś twierdzi, że wasze urządzenie jest wadliwe, domagajcie się niezależnej opinii. Nigdy nie podpisujcie umów pod presją - nawet jeśli otrzymanie ofertę błyskawicznego kredytu.

Ostrzegamy przed podobnymi oszustwami – ich celem jest jedynie wyłudzenie pieniędzy, a nie dbanie o wasze bezpieczeństwo.