Poseł Szymon Pogoda krytykuje premiera Tuska i pyta o pomoc dla powodzian [WIDEO]

W trakcie wystąpienia w Sejmie RP poseł z Bolesławca pytał też o pomoc dla rolników z Trzebienia.

Szymon Pogoda (fot. Biuro Poselkie Posła na Sejm RP Szymona Pogody)

W trakcie pierwszego czytania rządowego projektu ustawy dotyczącej usuwania skutków powodzi w Sejmie głos zabrał poseł z Bolesławca Szymon Pogoda (Prawo i Sprawiedliwość).

W swoim krótkim wystąpieniu Pogoda skrytykował premiera Donalda Tuska i jego rząd za brak pomocy dla osób, które ucierpiały w powodzi.

- We wrześniu w trakcie powodzi widzieliśmy sceny z posiedzenia sztabu kryzysowego, kiedy Donald Tusk siedział, twardo tłukł pięścią, machał palcem w koszulce sportowej, że nikt nie zostanie bez pomocy i jak ta pomoc szybko nadejdzie. Mamy, szanowni państwo, połowę listopada. Państwo powtarzacie cały czas, że te pieniądze idą. Dzisiaj widzieliśmy ministra Szczepańskiego, który mówił, że pieniądze są wypłacane. Ale żeby obnażyć waszą hipokryzję i kłamstwo, nie trzeba wiele, szanowni państwo. Wystarczy wysłać pisma do wszystkich gmin z zapytaniem, jak wygląda realnie wypłacanie środków. Ja otrzymałem takie odpowiedzi. Gmina Janowice Wielkie - zero, gmina Pieszyce - zero. To są pojedyncze przykłady tego, jak wypłacacie te środki. Możecie sobie zaklinać rzeczywistość, ile chcecie, ale wasza hipokryzja cały czas będzie obnażana. To jedno - mówił poseł PiS z Bolesławca.

Szymon Pogoda zwrócił także uwagę na sytuację rolników m.in. z Trzebienia.

- W wyniku powodzi ucierpieli mieszkańcy, ucierpiały budynki, obiekty, ale również ucierpieli rolnicy. Ucierpiały uprawy, a także ucierpiały grunty. Dolny Śląsk, powiat bolesławiecki (Dzwonek), miejscowość Trzebień - grunty są, szanowni państwo, w takim stanie, że nie nadają się praktycznie do niczego. Nawiezienie ziemi, czegokolwiek wiąże się z ogromnymi kosztami. Dzisiaj ci rolnicy wyrywają sobie włosy z głowy, odbijają się od drzwi do drzwi, bo nie wiedzą, co będzie. Jaka pomoc będzie przewidziana dla tych rolników, których grunty ucierpiały w wyniku powodzi do tego stopnia, że nie nadają się dzisiaj do jakiejkolwiek uprawy?

O wystąpienie i pytanie zadane przez posła zapytaliśmy polityka już po zakończeniu obrad.

- Od powodzi minęło już dwa miesiące. Pomimo wielu szumnym zapowiedzi ze strony premiera Donalda Tuska o szybkiej i skutecznej pomocy dla poszkodowanych widzimy, że są ogromne opóźnienia w wypłacaniu pomocy finansowej. Z informacji uzyskanych z urzędów gmin wynika, że na dzień 15.11.2014 r. środki na odbudowę w wysokości do 100000 zł i do 200000 zł nie zostały jeszcze wypłacone, bądź ich wypłata przebiega bardzo wolno - mówi Szymon Pogoda w rozmowie z Bolec.Info.

- Dziś spadł pierwszy śnieg a poszkodowani w wielu miejscach naszego regionu nie zdążyli z odbudową swoich domów. Kolejnym bardzo istotnym problemem są grunty rolne, które uległy zniszczeniu w trakcie powodzi. W powiecie bolesławieckim również znajdują się grunty rolne, których rekultywacja będzie bardzo trudna ze względu na skalę uszkodzeń. Hektary ziemi zmieniło się w nieużytki. Zaapelowałem do ministerstwa o zwrócenie uwagi na ten problem i uruchomienie konkretnych programów pomocowych - dodaje.

Wystąpienia Szymona Pogody w Sejmie: