Porażka kierownictwa bolesławieckiego szpitala: komercyjny oddział psychiatrii już nie działa

Nieetyczny eksperyment zakończony klapą. Wcześniej pomysł został skrytykowany przez ministra zdrowia.

SP ZOZ Bolesławiec (fot. Wojtek Szoka)

REKLAMA

Bolesławiecki szpital powiatowy popełnił wyraźny błąd decydując się na uruchomienie w lipcu 2023 roku komercyjnego oddziału psychiatrii dziecięcej.

Pomysł od początku był kontrowersyjny i wzbudzał uzasadnioną krytykę. Oddział ten, pierwszy tego typu w Polsce, oferował leczenie za 1200 złotych za dobę, co wzbudziło podejrzenia o żerowanie na rozpaczliwej potrzebie rodziców, którzy w obliczu braku miejsc w publicznych placówkach byli gotowi zapłacić każdą cenę.

Krytycznie odniósł się do tego były minister zdrowia Adam Niedzielski, który na antenie RMF FM określił pomysł uruchomienia komercyjnego oddziału w publicznym szpitalu jako "skandaliczny" i "nieetyczny". Podkreślił, że łączenie publicznej ochrony zdrowia z komercyjnymi usługami w tak delikatnym obszarze, jak psychiatria dziecięca, jest wysoce problematyczne. Minister zapowiedział wówczas szczegółowe zbadanie sprawy pod kątem zgodności z prawem.

Już po roku działalności komercyjny oddział psychiatryczny został po cichu zlikwidowany - nie było konferencji prasowych, przecinania wstęgi, rolek w mediach społecznościowych, wywiadów z dyrektorem szpitala Kamilem Barczykiem. Przekształcono go w Pododdział Psychiatrii Dziecięcej, który od tej pory funkcjonuje w ramach Oddziału Pediatrycznego, a koszty leczenia pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia.

Dlaczego od początku nie zdecydowano się na takie rozwiązanie? To pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi, choć dla wielu odpowiedź jest oczywista. Od początku było jasne, że taki model działalności nie ma przyszłości ani uzasadnienia w publicznym szpitalu. Cała sytuacja to smutny przykład nietrafionej decyzji, której konsekwencje odbiły się zarówno na pacjentach, jak i wizerunku placówki.

Zapytaliśmy dyrektora Kamila Barczyka, dlaczego zlikwidowano komercyjny oddział psychiatryczny.

- Skoro za leczenie może płacić Narodowy Fundusz to zamieniliśmy oddział na pododdział i podporządkowaliśmy Oddziałowi Pediatrycznemu - odpowiedział krótko.