Zapora wodna w Pilchowicach odgrywa niezwykle istotną rolę w ochronie przed powodziami oraz w produkcji energii elektrycznej przez ostatnie 113 lat. Pomimo wcześniejszych planów modernizacyjnych, które pojawiły się pięć lat temu, prace nie zostały wówczas rozpoczęte, jednakże nie zostały one całkowicie zarzucone. Aktualnie gospodarz obiektu, Tauron Ekoenergia, aktywnie zbiera niezbędne dokumenty, aby rozpocząć proces remontowy zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce.
Wrzesień 2024 roku przyniósł największą powódź w historii, która dotknęła południową część Dolnego Śląska, spowodowaną przelewem wody przez koronę zapory w Pilchowicach. Skutki katastrofalne dotknęły liczne miejscowości, w tym Pilchowice, Nielestno, Wleń, Lwówek Śląski oraz Bolesławiec. Po tym tragicznym wydarzeniu, podobnym do katastrofy w Stroniu Śląskim, gdzie zapora uległa przerwaniu, mieszkańcy obszarów znajdujących się poniżej zapory zaczęli obawiać się o jej stabilność. Pytania o możliwość przeprowadzenia remontu oraz jego planowany termin stają się teraz kluczowe.
Obawy społeczności spotęgowały informacje o pęknięciach na ścianie zapory w Pilchowicach. Dodatkowo, komunikat PGW Wody Polskie ujawnił, że Tauron Ekoenergia stracił ważne pozwolenie wodnoprawne na remont zapory, które wygasło 12 grudnia 2024 roku, po upływie trzech lat od jego wydania. Pozwolenie to miało na celu poprawę stanu technicznego obiektu oraz dostosowanie go do współczesnych norm przeciwpowodziowych.
Dalsze kroki w kierunku zabezpieczenia zapory i przywrócenia jej pełnej funkcjonalności pozostają obecnie przedmiotem intensywnych działań administracyjnych i prawnych.
Minister Marcin Kierwiński odniósł się do obaw mieszkańców gminy Wleń dotyczących stanu zapory, podkreślając, że sytuacja nie stanowi zagrożenia. Przypomniał, że region ten doświadczył poważnych problemów powodziowych, zwłaszcza w 2024 roku, co tłumaczy niepokój lokalnej społeczności.
– Każde emocje, które tu w lokalnej społeczności powstają, muszą być jak najszybciej wyjaśniane – taka jest nasza rola jako administracji publicznej – zaznaczył.
Minister poinformował, że przeprowadzone ekspertyzy nie wykazały bieżącego zagrożenia, a dodatkowo podjęto decyzję o gruntownej konserwacji zapory. Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte pomiędzy Tauronem i Wodami Polskimi, co oznacza „zielone światło” dla niezbędnych prac. Kierwiński zapewnił, że instytucje państwowe będą na bieżąco monitorować sytuację, aby mieszkańcy „mieli prawo czuć się bezpiecznie”.
~~Tuskoszczenko napisał(a): Najwyżej się zawali , co mnie to obchodzi Niemców nie zaleje . Mogę spać spokojnie .
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).