Owszem, chowaliśmy butelki w krzakach...

Szanowna pani Soniu, pozwolę sobie wyjaśnić pani, dlaczego nie dostaje pani nagród za promocję miasta...

Statuetka nagrody za promocję miasta i butelka akcji #pijezkranu. (fot. Bolec.Info)

Nie dostaje ich pani, bo nie umie pani ze zrozumieniem przeczytać regulaminu przyznawania nagród za promocję miasta. W tym i w zeszłym roku pani wnioski nie spełniały wymogów formalnych. Wniosków nie mogą składać osoby fizyczne – pani zaś dwa lata z rzędu sama wnioskowała o to, aby nagrodę dostała Sonia Turzyniecka.

Była pani zresztą informowana przez urzędników o problemach formalnych. Wniosków na temat składania wniosków jednak pani nie wyciągnęła. Może nie przeczytała pani regulaminu, może woli pani robić z siebie ofiarę pomijania. Nie wiem, nie mój problem.

Nagrodę za promocję miasta w roku 2022 w kategorii sport dostała pani w 2023 roku (i w 2016 roku), bo wówczas wyjątkowo nie pani była wnioskodawczynią. I nie były to nagrody honorowe (jak w tym roku dla Bolec.info) a finansowe. W roku 2023 była to kwota 1 745 złotych.

Oczywiście listem tym odnoszę się do publikacji Istotnych, oczywiście publikacji anonimowej. Komentuje pani w niej przyznanie honorowej nagrody za promocję miasta portalowi Bolec.Info (nie jego właścicielowi, jak kłamie artykuł).

– Nie wiedziałam, że za reklamę butelek i chowanie ich po krzakach można otrzymać honorową nagrodę prezydenta. To jakieś kuriozum, nie dowierzam… – mówi pani w tekście.

Pani Soniu, gdyby zainteresowała się pani naszą akcją, albo wysłuchała prezentacji uzasadniającej nagrodę (a ponoć była pani na gali), to wiedziałaby pani, że #pijezkranu to nie „reklama butelek i chowanie ich po krzakach”.

To namawianie ludzi do picia zdrowej i taniej wody z kranu zamiast drogiej i rzadko badanej wody z plastiku zawierającej mikroplastik bardzo szkodliwy dla ludzkiego organizmu. Jako sportowczyni (zapewne dbająca o zdrowie) nie powinna pani mieć wątpliwości, że ma to sens. Tak jak zakrojona na dużą skalę edukacja mieszkańców na temat eliminowania plastiku itd. Wie pani, że 1000 litrów wody to jakieś 666 plastikowych butelek, czyli przyszłych śmieci?? O takich rzeczach uczy nasza akcja.

Owszem, chowaliśmy butelki w krzakach i nie tylko w krzakach, namawiając ludzi skutecznie do ich poszukiwania, bo były one (i są nadal) pożądanym gadżetem. Ale również zapraszaliśmy czytelników do udziału w wyzwaniach rowerowych, spacerowych czy biegowych namawiając mieszkańców do uprawiania sportu. Były także quizy zwiększające świadomość ekologiczną i zdrowotną. Trudno odmówić tym działaniom sensu. Wymaga to mnóstwa złej woli.

Wkrótce na wybranym przez bolesławian orliku (znów mieliśmy w tej akcji znaczne zaangażowanie mieszkańców) stanie poidełko z darmową wodą do picia. To pilotażowa inicjatywa naszego partnera – Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji „Dolina Bobru”.  Beneficjentów będzie mnóstwo. Plastiku wokół orlika – mniej.

Portal, który wykorzystał panią do kolejnego ataku na Bolec.Info (to już chyba fobia) w zeszłym roku też rozdawał butelki PWiK. Spółka ta reklamuje się przy jednej z kamerek internetowych portalu (choć wystawiający faktury portal Istotne jeszcze nie ogarnął, że spółka zmieniła jakiś czas temu nazwę i płaci pieniądze za reklamę czegoś, czego nie ma). Za montaż kamerek podglądających życie bolesławian portal ten dostał kiedyś nagrodę prezydenta miasta za promocję miasta. I nie była to nagroda, co w przypadku beneficjenta nie dziwi, honorowa. Ufam, że gdyby w owym czasie portal reklamował przy kamerkach jakąś samorządową firmę i jeszcze dostał za to samorządową nagrodę, wywołałoby to pani oburzenie. Ale ufam również, że sprawdziła pani taką ewentualność, zanim pozwoliła sobie skrytykować obecną sytuację.

Piszę to wszystko, bo ja akcję #pijezkranu w wymiarze lokalnym wymyśliłem, zainicjowałem, przekonałem do niej kolejnych prezesów PWiK (zeszłoroczna edycja była drugą) i wykonałem w Bolec.Info znakomitą większość pracy niezbędnej, aby ta akcja się odbyła i pomogła edukować Bolesławian.

Ani się po nagrodę prezydenta nie wybierałem, ani o nią dla siebie nie wnioskowałem.

Cieszę się tą nagrodą o tyle, że pozwoliła kolejny raz przypomnieć o naszej bardzo sensownej akcji. Której zresztą, m.in. dzięki takim opiniom jak pani słowa, czasem nie chce się dalej robić. Bo widać, że niektórych się wyedukować po prostu nie da i szkoda na to energii.

Reaguję tym tekstem na pani słowa, bo dezawuuje pani efekty mojej pracy. Nie wiem czy akcja #pijezkranu będzie miała kontynuację. Wiem, że powinna ją mieć i to na większą skalę, w całym, zresztą coraz szerszym, zasięgu działania PWiK. Jak Istotne już opatentują mój pomysł, to zapewne zostanie pani jej ambasadorką. Za zasługi.

Szefom Bolec.Info zaproponowałem, aby statuetkę od prezydenta zlicytować i zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczyć na „Klekusiowo”. Byłaby to świetna puenta akcji, której kolejny efekt komuś by pomógł. A rozwiązanie takie mogłoby również zaspokoić pani ambicje, gdyby sobie pani tę statuetkę w licytacji wygrała, prawda?

Ale decyzja, niestety, nie należy do mnie.