Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Jak się nazywa Twój Bóg ?

~~Prawda niezalogowany
4 maja 2017r. o 10:48
Teoria ewolucji to zawsze tylko teroia. Bóg jest żywy i daje się znaleść każdemu, kto szczerze szuka Go sercem. Czy znasz już Boga osobiście? ...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
4 maja 2017r. o 13:26
~~ napisał(a):
PanM napisał(a):
~~ napisał(a):
PanM napisał(a):

I Pan chce poważnie polemizować ?

Podam pierwszy z brzegu przykład:
Mamuty datowano na 40 mln lat p.n.e. do czasu, aż odnaleziono w lodzie szczątki mamuta z dzidami, przy użyciu których człowiek tego mamuta zabił.... Konsternacja. Należało więc albo postarzeć człowieka, albo odmłodzić mamuta...
..... jest pan przykładem indoktrynacji pseudonaukowej ewolucjonistów.

Dlatego powtarzam: z kogo się ewolucjoniści śmiejecie? Z siebie się śmiejecie.

A chcąc być bardziej złośliwy odpowiem wam, mówiącym, że wiecie jak powstał świat z wybuchu, a człowiek z małpy - słowami Siary - "gów...o tam wiecie".


Podejmuję się rzetelnej polemiki z Panem .Aczkolwiek jestem zmuszony postawić jeden warunek.
Proszę swoje posty jakkolwiek podpisywać .Tak abym miał pewność że rozmawiam cały czas z tym samym rozmówcą.

Na początek przesyłam Panu to co nauka wie o mamutach .Tak się to zapoczątkowało .Jeden z gatunków. Koniec mamuta zbiega się z okresem życia na ziemi człowieka rozumnego.Nikt tego nigdy nie zaprzeczał.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mamut_po%C5%82udniowy

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
4 maja 2017r. o 13:49
PanM napisał(a):

Podejmuję się rzetelnej polemiki z Panem .Aczkolwiek jestem zmuszony postawić jeden warunek.


Nie rozumie pan przekazu. Przykład o mamucie nie wynika z tego, że nie wiem co nauka mówi na dzień dzisiejszy (co podkreślam) o mamutach, ale o tym, że nauka jeśli chodzi o wiek ziemi, stworzenie świata i człowieka jest oparta na teoriach i założeniach, które są zmieniane na potrzeby określonych tez. O tym mówię.

O czym mielibyśmy rzetelnie dyskutować? My? Profesorowie teologii debatują na ten temat z ewolucjonistami i nie dochodzą do żadnych wniosków, a my mamy przekonywać samych siebie?

Ja w ośmieszający sposób piszę o tym, że teoria ewolucji i wielkiego bum to tylko i wyłącznie TEORIA i do jej przyjęcia potrzeba TAKIEJ SAMEJ WIARY jak do przyjęcia tego, że świat i człowieka stworzył Bóg.

Nikt nigdy nie udowodnił tego, jak nic stworzyło wszystko. Ale może pan próbować odpowiedzieć na pytanie dlaczego niektóre planety kręcą się w różne strony, dlaczego jedne kręcą się w lewo, a inne w prawo skoro zgodnie z prawem zachowania pędu (zasada prawa fizyki) po wielkim bum wszystkie powinny się kręcić W JEDNĄ STRONĘ!!!

To tylko jeden niuansik.

Powtarzam: indoktrynacja ewolucjonistyczna jest taka sama jak indoktrynacja religijna. Jesteśmy ofiarami albo jednej albo drugiej. I obie grupy wiedzą, że ich teorie są nie do udowodnienia.

O czym więc dyskutować? Ja wierzę w Boga, pan w wielkie beknięcie. Mnie stworzył Bóg Ojciec, Jezus i Duch Święty (dlatego w księdze rodzaju pada wyrażenie "teraz człowiek jest ja my"), pan powstał z niczego, które wybuchło, powstała zupa kwarkowa, skała i z tego powstało samoistnie życie i DNA.

I kto ma zabawniejszą historyjkę?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
4 maja 2017r. o 15:06
~~ napisał(a):
PanM napisał(a):

Podejmuję się rzetelnej polemiki z Panem .Aczkolwiek jestem zmuszony postawić jeden warunek.


Nie rozumie pan przekazu. Przykład o mamucie nie wynika z tego, że nie wiem co nauka mówi na dzień dzisiejszy (co podkreślam) o mamutach, ale o tym, że nauka jeśli chodzi o wiek ziemi, stworzenie świata i człowieka jest oparta na teoriach i założeniach, które są zmieniane na potrzeby określonych tez. O tym mówię.

O czym mielibyśmy rzetelnie dyskutować? My? Profesorowie teologii debatują na ten temat z ewolucjonistami i nie dochodzą do żadnych wniosków, a my mamy przekonywać samych siebie?

Ja w ośmieszający sposób piszę o tym, że teoria ewolucji i wielkiego bum to tylko i wyłącznie TEORIA i do jej przyjęcia potrzeba TAKIEJ SAMEJ WIARY jak do przyjęcia tego, że świat i człowieka stworzył Bóg.

Nikt nigdy nie udowodnił tego, jak nic stworzyło wszystko. Ale może pan próbować odpowiedzieć na pytanie dlaczego niektóre planety kręcą się w różne strony, dlaczego jedne kręcą się w lewo, a inne w prawo skoro zgodnie z prawem zachowania pędu (zasada prawa fizyki) po wielkim bum wszystkie powinny się kręcić W JEDNĄ STRONĘ!!!

To tylko jeden niuansik.

Powtarzam: indoktrynacja ewolucjonistyczna jest taka sama jak indoktrynacja religijna. Jesteśmy ofiarami albo jednej albo drugiej. I obie grupy wiedzą, że ich teorie są nie do udowodnienia.

O czym więc dyskutować? Ja wierzę w Boga, pan w wielkie beknięcie. Mnie stworzył Bóg Ojciec, Jezus i Duch Święty (dlatego w księdze rodzaju pada wyrażenie "teraz człowiek jest ja my"), pan powstał z niczego, które wybuchło, powstała zupa kwarkowa, skała i z tego powstało samoistnie życie i DNA.

I kto ma zabawniejszą historyjkę?


Czy twój Bóg może wszystko?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
4 maja 2017r. o 16:03
pokażcie mi boga który nie tylko może wszystko ale moze cokolwiek
to tanie bajeczki dla łatwoWIERNYCH bęcwałów takich jak niektórzy z was
bajeczki o posążkach płaczących figurek których łzy są tak fałszywe jak teraz moje łzy tak szczere ze śmiechu że istnieją jeszcze tacy głupcy wierzący w podobne brednie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Do PanaM niezalogowany
4 maja 2017r. o 17:06
Dzień dobry PanieM!
Widzę, że nie odpowiedział PanM na moje prośby o podanie, w którym miejscu dokonałem marginalizacji nauki i podanie faktów przeciw mitom. To dobrze, bo nauka NIE DA PanuM nigdy odpowiedzi na pytanie o istnienie Boga i Jego istotę. To wynika z samych podstaw nauki ( przyjętego paradygmatu).

Ale skoro PanM tak bardzo temat Boga drąży to proszę poczytać, co piszą na ten temat na przykład tutaj: http://filozofuj.eu/wp-content/uploads/2016/03/fi006_v2.pdf .
Ciekawa lektura. Piszą też ateiści, co może być PanuM bliskie.
Proszę też, naprawdę dla swojego własnego dobra, przyjąć do wiadomości to, co mówią o możliwościach nauki mądrzejsi ode mnie (w linku powyżej czy przywoływany już przeze mnie prof. Meissner) oraz nie przywoływać w tej dyskusji ani popularnonaukowych informacji, ani pojęć z Pisma Św. na poziomie przedszkolaka. To naprawdę nie przybliży PanaM do poznania prawdy.I nauka i teologia to obszerne dziedziny wiedzy i chyba nie ma tym forum osób z dobrymi kompetencjami w tych dwóch dziedzinach. Piszemy tu jako amatorzy o różnym stopniu ignorancji.
Nie piszę tego ironicznie, ale z życzliwością. Różne "tyldy" też mogłyby poczytać i posłuchać , bo często PanaM krytykują , delikatnie mówiąc, mało trafnie.
Proponuję przyjąć do wiadomości, że wywołany przez PanaM temat jest od wieków przedmiotem rozważań przez największe umysły tego świata i do dzisiaj nikt nic nie jest w stanie przesądzić. Dlatego mówimy WIARA, a nie udowodnione istnienie/nieistnienie Boga. Osoby, które kategorycznie wypowiadają się na podstawie niby naukowych argumentów o nieistnieniu Boga tak naprawdę dają po prostu świadectwo poważnego niedouczenia, żeby nie powiedzieć ignorancji.
Ja po prostu wierzę w Boga, bo bez Boga cały ten świat i nasze istnienie nie ma sensu. A rugowanie Boga z naszego życia prowadzi do coraz gorszego naszego życia, a wkrótce do nowoczesnego niewolnictwa (tu Pannazdzieckiem dokładnie pokaże, jaki świat nam szykują ).
Pozdrawiam i dedykuję PanuM piosenkę Skaldów oraz życzę znalezienia Boga, czyli sensu życia:





Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
4 maja 2017r. o 18:05
osoby które piszą o naukowym braku dowodów to efekt niedouczenia?
to jak nazwać tych którzy wierzą że Biblia jest dowodem na istnienie tego samego boga którego nauka nie uznaje
przecież to oni a nie ja dla przykładu wierzę w niepodważalność słów czy wręcz autorytetów na miarę Augustynów
ten temat istnieje od dwóch tysiącleci ,kiedyś opisywany na glinianych tabliczkach czy papirusach a dzisiaj na stronach internetowych
to jedyna zmiana
bóg ten sam co i szatan przed wiekami a ludzie jak to ludzie
mądrzejsi i głupsi a więc bardziej lub mniej podatni na indoktrynację










Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Do tyldy niezalogowany
4 maja 2017r. o 18:26
~~ napisał(a): osoby które piszą o naukowym braku dowodów to efekt niedouczenia?
to jak nazwać tych którzy wierzą że Biblia jest dowodem na istnienie tego samego boga którego nauka nie uznaje
przecież to oni a nie ja dla przykładu wierzę w niepodważalność słów czy wręcz autorytetów na miarę Augustynów
ten temat istnieje od dwóch tysiącleci ,kiedyś opisywany na glinianych tabliczkach czy papirusach a dzisiaj na stronach internetowych
to jedyna zmiana
bóg ten sam co i szatan przed wiekami a ludzie jak to ludzie
mądrzejsi i głupsi a więc bardziej lub mniej podatni na indoktrynację


Dobrze to ująłęś/ujęłaś tyldo. Osoby, które piszą o braku naukowych dowodów na istnienie Boga wykazują swoje niedouczenie. Nauka z definicji nie zajmuje się tematem istnienia/nieistnienia Boga i nigdy nie da takich dowodów.
Proponuję poczytanie materiału z linku, który podesłałem. I wysłuchanie wykładu prof. Meissnera (link we wcześniejszych postach).
Jak nazwać osoby wierzące - po prostu wierzącymi w Objawienie zawarte w Piśmie Św. Nie rozumiem, gdzie tu problem. Jestem taką osobą.
Ludzie z biegiem wieków nie są wbrew powszechnemu mniemaniu są coraz mądrzejsi. Mają dostęp do większej ilości wiedzy, ale nawet z tego nie korzystają (przeczytałeś materiał, link do którego podałem? ).W ostatnich wiekach wg badań naukowych są mniej rozumni ( mają mniejsze IQ niż na przykład 100 lat temu), co nie sprzyja byciu mądrym. Z dostępnej wiedzy też nie korzystają, a posiłkują się "naukowymi przesądami". Przykładów mnóstwo, zwłaszcza w dziedzinie zbliżonej do religii jaką jest psychologia. Ale w praktycznie każdej dziedzinie nauki jest coraz gorzej.
Mamy obecnie społeczeństwo wierzące w naukę, co wcale nie jest równoznaczne z poznaniem nauki i jej ograniczeń. A wręcz przeciwnie. Następuje więc masowa indoktrynacja pseudonauki i budowanie fałszywego obrazu świata.
Życzę przyjemnej lektury :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.