~~ napisał(a): Dobrze napisane czemu w ciągu roku ksiądz nie przyjdzie i nie zapyta czy coś trzeba pomóc ,przecież zna rodziny ubogie!!! czemu pytam???
smiać mi sie chce z takich postów. ja tam nie bronie wszystkich księży bo każdy ma coś na sumieniu. Tak jak we wszystkich zawodach są lepsi i gorsi. Jedni się nie nadają a jeszcze inni są stworzeni do posługi. ale jak wy sobie wyobrażacie 3 księży na parafii na 4000 ludzi i będą co miesiąc chodzić i pytać czy może coś pomóc po wszystkich? czy może zakupy zrobić? albo mieszkanie odkurzyć:) no bez jaj. Jednak ktoś musi mszę prowadzić, pogrzeby, chrzciny komunie. Kosiciołem ktoś sie musi zajmować. wydaje mi się że jednak jeśli komuś pomóc to ludzie albo sąsiedzi powinni przyjść i poprosić o pomoc? Bo jeśli rodzina ma problem i przyjdzie do xsiędza to myślę że jej pomoże. wesprze lub skieruje do ludzi którzy pomogą. Może nie wszyscy ale na pewno większość z batmanów tak zrobi:) . Ludzie trochę więcej empatii? I zróbcie sobie rachunek sumienia sami. Jak wy pomagacie. Bo według mnie cudze pod lasem widzicie ale swojego pod nosem to już nie zupełnie:)