Pamiętam czasy kiedy to po podstawówce wiejskie dzieci nie dawały nawet rady w zawodówkach ,poziom nauczania był żenujący,znajomi nauczyciele przepuszczali z klasy do klasy tylko żeby nie narazić się środowisku.

~~ napisał(a): Pamiętam czasy kiedy to po podstawówce wiejskie dzieci nie dawały nawet rady w zawodówkach ,poziom nauczania był żenujący,znajomi nauczyciele przepuszczali z klasy do klasy tylko żeby nie narazić się środowisku.

tak? to o kim lub o czym świadzy--ło?

~~o napisał(a): nareszcie, rząd polski spełnił postulat nauczycieli o likwidacji gimnazjów

ale marna prowokacja:(

~~Anty ... napisał(a): Jestem przeciwny pis ale za systemem 8 klasowym (podstawówka). Gimnazja tworzą patologię ze względu na krótki czas spędzony w gimnazjum, częste zmienianie szkoły, przez to brak kontaktu z rodzicami, brak autorytetów.

A w którym gimnazjum pracujesz????? Bo to chyba nie są powtarzane plotki?!?

Zastosowana autokorekta

~~Wychowawca,nauczyciel i pedagog. napisał(a): POMYSŁ LIKWIDACJI GIMNAZJÓW JEST DOBRY.

WPROWADZANA REFORMA EDUKACJI ZMIENI OŚWIATĘ NA LEPSZE.

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha :D :D

I bardzo dobrze uczęszczałem do gimnazjum nr 3 w Bolesławcu i to był najgorszy okres w moim życiu o którym próbuje zapomnieć

~~Bvr napisał(a): I bardzo dobrze uczęszczałem do gimnazjum nr 3 w Bolesławcu i to był najgorszy okres w moim życiu o którym próbuje zapomnieć

ale są w tym mieście też dobre gimnazja.... to akurat nie ma najlepszej renomy:(

A ja uczęszczałam do gimnazjum nr 2 na Bielskiej i jestem bardzo zadowolona. Po szkole podstawowej na wsi to było jak "wybawienie", niestety w SP byłam oceniana na podstawie mojego starszego rodzenstwa, rodziny itd, a w Gim. nauczycieli interesowało to co mam w głowie a nie z jakiego jestem środowiska.