~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: Horus napisał(a): czy to nie słowa ''św. Wojciecha?

"Święty Kościół grzesznych ludzi"

Całkiem możliwe. I co w związku z tym?

Jak to co ,nie będziecie już migli bezkarnie dymać małych dzieci .Seks tylko w swoim gronie

~~Brązowopłowa Liatra napisał(a):
Jak to co ,nie będziecie już migli bezkarnie dymać małych dzieci .Seks tylko w swoim gronie

Echhhhh...
Kolejna ofiara propagandy.
Polak - pijak i złodziej
Prawicowiec - faszysta
Ksiądz - pedofil
Nawet nie zdajesz sobie strawy jak bardzo grzeszysz posługując się tego typu stereotypami.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Szaropopielaty Zawciąg napisał(a): papieża Bergolio tylko zamęt wprowadza i protestantyzuje KK.

Ty się módl żeby się tylko na protestantyzacji skończyło. Bo zdaje się że teraz o kierunkach rozwoju Kościoła mają decydować nie tylko katolicy, ale i wszyscy ludzie: protestanci, buddyści, sataniści...

No właśnie o takich głupich pomysłach Bergolio piszę. Synod o synodalności to jego pomysł. Gorzej, że u nas część biskupów kupuje takie głupie pomysły i zaczyna zapraszać wszystkich, w tym tęczowych. Tęczowi czy generalnie lewactwo nie zaprasza katolików, żeby się "wsłuchać w ich głos" i "rozeznawać". Samo pojęcie rozeznawania to taki modernistyczny wytrych do zaciemniania tego, co jest jasne.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Horus napisał(a): ...nawet ''prawa boskie'' ulegają zmianom ...;D

Kolejne lewackie mieszanie wszystkiego ze wszystkim i to bez elementarnej znajomości tematu. Tak żeby z mózgu zrobić sieczkę.

Jezus w Nowym Testamencie powtórzył Dekalog jako wciąż obowiązujący, jednak reszta praw uległa zmianie, bo były już dla zupełnie innych ludzi.


ach to wszędobylskie ''lewactwo'';D
tobie się ono chyba śni po nocach ...

Dekalog jako obowiązujący?
a o który ci chodzi?
ten w pierwszej czy zmienionej przez Kościół drugiej wersji? ;D

Horus napisał(a):
ten w pierwszej czy zmienionej przez Kościół drugiej wersji? ;D

Nie jestem znawcą tematu. Ale z tego co się orientuję, zmiana polegała tylko na innym podziale tekstu na kolejne numery przykazań.

przynajmniej wiesz że ''gdzieś dzwoni'' ;D

Horus napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Horus napisał(a): ...nawet ''prawa boskie'' ulegają zmianom ...;D

Kolejne lewackie mieszanie wszystkiego ze wszystkim i to bez elementarnej znajomości tematu. Tak żeby z mózgu zrobić sieczkę.

Jezus w Nowym Testamencie powtórzył Dekalog jako wciąż obowiązujący, jednak reszta praw uległa zmianie, bo były już dla zupełnie innych ludzi.


ach to wszędobylskie ''lewactwo'';D
tobie się ono chyba śni po nocach ...

Dekalog jako obowiązujący?
a o który ci chodzi?
ten w pierwszej czy zmienionej przez Kościół drugiej wersji? ;D

Widzisz Morus, zbyt wiele nie rozumiesz i to widać w kolejnym wpisie. Prawa Boskie są niezmienne. Lewacy myślą, że są zmienne i generalnie zależą od tego, jak każdy indywidualnie je odczuwa. Jest to bezdennie głupie, ale wyznawcy religii humanizmu odrzucają logikę i kierują się zamiast rozumem uczuciami. Porównać ich głupotę można do próby zaprzeczenia prawu ciążenia. Jak się wywrócą i dupę mają zbitą, to uczucia im mówią, że to nie jest ok. I mówią, że trzeba to natychmiast zmienić! Stąd też lewacy czyli wyznawcy religii humanistycznej uważają, że istnieje nieskończenie wiele płci. I tak durnych dogmatów w tej religii jest bardzo dużo.
Jeden z proroków tej lewackiej religii, Yuval Noah Harrari opisuje wszystkie te bzdury w swojej książce "Homo deus". On oczywiście nie uważa tego za bzdury, tylko super humanistyczne podejście najlepsze z możliwych. I jasno pisze, że trzeba odejść całkowicie od katolickiego podejścia typu wiedza-logika (tu Tomasz z Akwinu się kłania i scholastyka) na humanistyczne podejście wiedza-emocje i uczucia.
Świat oszalał, bo emocje i uczucia zastępują logikę i rozum. I Harrari kierując się emocjami nawet nie jest w stanie pojąć, że duet wiedza - emocje i uczucia jest wewnętrznie sprzeczny.
Durni marksiści niszczą cywilizację zachodnią w tempie niesamowitym, a większość ludzi cieszy się nie wiadomo z czego.
Trochę o tym możesz posłuchać wu Wróblewskiego.
Ale co ja to Morus do ciebie piszę, jak ty i tak nic z tego nie pojmiesz tylko farmazony będziesz dalej smarował.

oczywiście...ja nic nie rozumiem a ty niczym ''krynica wiedzy'' ;D
a kim że jest ten cały Wróblewski że mam mój cenny czas poświęcać?

''religia humanizmu''?
a co w tym złego że ktoś chce być humanistą?
przecież to jest powiązane z logiką i racjonalnością w myśleniu :D
czego tu nie kumasz?
czyżby było ci to obce? ;D