~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~Wesoły Romek napisał(a):
Tytoniu, nie uważasz że, gdyby klechy wierzyli w to co głoszą, dobierali by się do dzieci wiedząc o gniewie bożym? kler do 89 roku szedł za naukami Jezusa " Idźcie i nauczajcie" by po 89 roku zmienić na "Idźcie i się wzbogacajcie" i mamy burdel w kościele, prawdziwi katolicy oeszli z kościoła robiąc miejsce neo katolikom po 89 roku, którzy Biblię dopiero zobaczyli po 89 roku, bo kiedyś wicie rozumicie nie było czasu bo jak nie zebranie POP to czyny społeczne :) ja szatana omijam z daleka bo przestałem chodzić do kościoła. Raz leżałem w szpitalu przez 3 miesiące, raz klecha wlazł mi na salę , zadałem mu pytanie.-Gdybym chciał z Bogiem porozmawiać leżąc na tym łóżku, potrzebny mi do tego pośrednik?.-Nie ale kościół.... . -Z kościoła odszedłem. Do wyjścia ze szpitalu już mnie nie "molestował " :)
Widzisz chorobę, postawiłeś diagnozę, wdrożyłeś procedury... Czy dobre? Śmiem wątpić. Twoje sądy opierają się na uogólnieniach. A wszelkie uogólnienia typu Polak-pijak, ksiądz-pedofil są krzywdzące dla zdecydowanej większości ludzi, do których się odnoszą.
Czy Kościół jest ci potrzebny? Wydaje mi się że po to go Jezus Chrystus ustanowił. Według ciebie to instytucja do zaorania. Nie ty pierwszy chcesz być mądrzejszy od Boga. Myślę że mądrzejszą postawą byłoby działanie na rzecz poprawy Kościoła, jeśli widzisz jego wady. Nie wiem co zyskujesz na swojej postawie. Czy jesteś przez to bliżej Boga? Wątpię. Dalej od Boga? Całkiem możliwe.
Dałeś "popalić" księdzu, który przyszedł do ciebie z posługą. Nie znając go, ani jego intencji czy wiary, skreśliłeś go na starcie. Zdarzało mi się rozmawiać z kapłanami potraktowanymi w podobny sposób. Często ból po tego typu zdarzeniu ciągnie się za nimi latami. Bywa przyczyną zwątpienia. A księży, zwłaszcza tych dobrych, należałoby wspierać, a nie dokładać im kolejnych kamieni na plecy. I tak mają dziś co dźwigać.
Twoja "diagnoza" jest zaledwie muśnięciem problemu, z którym boryka się współczesny Kościół. I z pewnością nie tu, gdzie wskazałeś jest punkt ciężkości.
~~Wesoły Romek napisał(a):
A co robią szefowie tych pedofili w śmiesznych sukienkach? oczyszczają kosciół z nich? czy wysyłają na sex wycieczki w innych parafiach. Ilu Biskupów usunął Watykan już za krycie pedofili? Co robi Franciszek od początku Swojego pontyfikatu? jeździ tylko po Świecie i przeprasza za Swoich poprzedników czyli JP II , dlaczego Benek XVI tka odszedł ze stołka? poczuł ten smród którym był współwinnym.
~~Wesoły Romek napisał(a):Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Marcial Maciel Degollado napisał(a): Tytoniu nie broń przegranej sprawy .
Nie bronię. Zwracam jedynie uwagę że Kościół to nie tylko księża molestujący dzieci. A tak się go tu próbuje przedstawiać.
Tytoniu, nie uważasz że, gdyby klechy wierzyli w to co głoszą, dobierali by się do dzieci wiedząc o gniewie bożym? kler do 89 roku szedł za naukami Jezusa " Idźcie i nauczajcie" by po 89 roku zmienić na "Idźcie i się wzbogacajcie" i mamy burdel w kościele, prawdziwi katolicy oeszli z kościoła robiąc miejsce neo katolikom po 89 roku, którzy Biblię dopiero zobaczyli po 89 roku, bo kiedyś wicie rozumicie nie było czasu bo jak nie zebranie POP to czyny społeczne :) ja szatana omijam z daleka bo przestałem chodzić do kościoła. Raz leżałem w szpitalu przez 3 miesiące, raz klecha wlazł mi na salę , zadałem mu pytanie.-Gdybym chciał z Bogiem porozmawiać leżąc na tym łóżku, potrzebny mi do tego pośrednik?.-Nie ale kościół.... . -Z kościoła odszedłem. Do wyjścia ze szpitalu już mnie nie "molestował " :)
No z jednym można się zgodzić, Dzisiaj mamy w Kościele Katolickim wielu niewierzących księży, a część biskupów to niewierzący urzędnicy. Takie jest też szatańskie działanie.
Ale katolicy, zgrzytając zębami na księży-pedofili i niewierzących biskupów, pamiętają, że w odniesieniu do Kościoła słowa Chrystusa są jasne: „bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16, 18).
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~Wesoły Romek napisał(a):
Znów szukasz źródła problemu nie tam, gdzie on faktycznie tkwi.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~Wesoły Romek napisał(a):
A co robią szefowie tych pedofili w śmiesznych sukienkach? oczyszczają kosciół z nich? czy wysyłają na sex wycieczki w innych parafiach. Ilu Biskupów usunął Watykan już za krycie pedofili? Co robi Franciszek od początku Swojego pontyfikatu? jeździ tylko po Świecie i przeprasza za Swoich poprzedników czyli JP II , dlaczego Benek XVI tka odszedł ze stołka? poczuł ten smród którym był współwinnym.
Znów szukasz źródła problemu nie tam, gdzie on faktycznie tkwi. Powtórzę jeszcze raz. Dewiacje seksualne to nie jest przedmiot działania Kościoła. Owszem problem wart uwagi, ale nie głównej uwagi.
Horus
no to napisz gdzie faktycznie tkwi...
[/c napisał(a):
To proste. Kościół stoi na drodze nowej rewolucji. Tylko on stoi na stanowisku, że każdy pojedynczy człowiek stanowi wartość sam w sobie. Póki istnieje Kościół, rewolucja jest skazana na zagładę. Bo rewolucja opiera się na "dobru ogółu", gdzie los pojedynczego człowieka jest mało istotnym wkalkulowanym kosztem. Dlatego niszczy się Kościół wszelkimi możliwymi środkami. Niszczy się jego wizerunek. Upycha się w nim swoich agentów. Przeinacza się religijne treści. Żeby daleko nie szukać, na nieistotnych promują dziś książkę do nauki "religii".
~~Wesoły Romek napisał(a):
Cóż mogę napisać? jedynie.-Proszę księdza, nie piedrol, nie mam już 20 lat i kręconych włosów :)
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~Wesoły Romek napisał(a):
Cóż mogę napisać? jedynie.-Proszę księdza, nie piedrol, nie mam już 20 lat i kręconych włosów :)
Nie jestem księdzem. To po pierwsze.
Kultura wypowiedzi świadczy o tobie. To po drugie.
Nie masz 20 lat? Nie masz się czym chwalić. Bo rozumek masz wciąż jeszcze jak u małolata, który łyka wszystko co mu się wciśnie. Decydują emocje a nie myślenie. Ty działasz bardzo emocjonalnie, nie zastanawiając co z czego wynika, co jest przyczyną a co skutkiem. To po trzecie.