~~Horus napisał(a):
''bóg'' o którym ty często piszesz też często jest przedstawiany jako postać w chmurach ...
kolejna alegoria...;D
napisz mi skąd pomysł na przedstawianie postaci ''aniołów'' jako postacie ze skrzydełkami? ;D
~~Kasztanowata Choina napisał(a):Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: Horus napisał(a):
a ja myślałem dotąd że jak głosi legenda stoi sobie pewien gość ''na bramce'' i mówi ...''lewaki'' na lewo ''prawaki '' na prawo...
Nie znam legendy, którą ci przedstawiono. Praktyka wskazuje na coś nieco innego. Ten "gość" wyświetla ci film z całego twojego życia. Po projekcji sam wiesz dokąd iść. Bo oprócz przypomnienia, dostajesz też dar odróżnienia dobra od zła. Piekło jest jeszcze straszniejsze przez fakt, że zdajesz sobie w pełni sprawę z ogromu zła, które cię do niego doprowadziło.
Ale pierdo..lenie !
100/100 .Krótko i treściwie ,jedyny argument w dyskusji z nawiedzonymi.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Cały czas idziesz w dziecinne, naiwne stereotypy. Otwórz głowę. Pomyśl o czasie, przestrzeni, nieskończoności. Je też stworzył Bóg.
Horus napisał(a):
napisz mi po ''kiego wuja'' ten twój ''bóg'' ''tworząc to i owo'' -niby wszystko- nie pomyślał o tym by ludziom przed setkami tysięcy lat nie uzmysłowić że '' tylko on i żaden inny bóg'' tym samym pozwalając im na czczenie swoich niezliczonych bóstw...
nie odpowiedziałeś mi na pytanie...czy można żyć bez Słońca czy też może zgasnąć bo przecież ''bóg'' pozwoli nam żyć ...;D
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: Horus napisał(a):
napisz mi po ''kiego wuja'' ten twój ''bóg'' ''tworząc to i owo'' -niby wszystko- nie pomyślał o tym by ludziom przed setkami tysięcy lat nie uzmysłowić że '' tylko on i żaden inny bóg'' tym samym pozwalając im na czczenie swoich niezliczonych bóstw...
nie odpowiedziałeś mi na pytanie...czy można żyć bez Słońca czy też może zgasnąć bo przecież ''bóg'' pozwoli nam żyć ...;D
Bóg pomyślał o wszystkim. Nie wszystko jednak ty możesz objąć swoim małym móżdżkiem. A jak przy tym próbujesz być od Boga mądrzejszy to już jest śmieszne.
A ludziom uzmysławiał. Pamiętasz może fragment Biblii o złotym cielcu? Pierwsze, najważniejsze przykazanie mówi - Jest JEDEN Bóg. To jak jeszcze trzeba ci to "uzmysławiać" Einsteinie?