~~Rudozłoty Cyprysik napisał(a):
przecież to właśnie Luter przeciwstawiał się pysze Kościoła i jego pędowi ku bogaceniu ...;D
to on był przeciwny sprzedawaniu ''odpustów'' i opodatkowywania przez Kościół ludzi by spełniać fanaberie papieża...
a jeśli sprzeciwiał się temu a tu właśnie wychodził materializm duchowieństwa sprzeczny z Biblią to gdzie tu ''duchowość '' Kościoła?
tak ...skupiam się na błędach ludzi bezpośrednio powiązanych z Kościołem których właśnie Kościół po prostu nie wypieprzy ze swoich szeregów ...
zamiast właśnie swoimi wadami się zajmować szukają błędów u innych wchodząc im w życie i próbując je ustawiać...;D
Zrozum, że istotą Kościoła jest obraz Boga, jaki jest w stanie nam przekazać. Owszem kapłan żyjący jak święty będzie dla nas bardziej przekonujący. Ale jeśli kapłan grzesznik przekaże nam te same treści to mam z nich zrezygnować? Tak, zrezygnować, bo świętych jest niewielu a grzesznikami chyba wszyscy jesteśmy.
Luter chciał zakneblować usta kapłanom bo byli grzeszni. Ok, gdyby sam głosił to samo. Ale on nagle postawił wszystko na głowie. Stworzył religijnego potworka, który praktycznie zniszczył wszystko co otrzymaliśmy od Ducha Świętego. A jak się okazało że można mieszać w doktrynie Kościoła... To pooooszłooooo!!!
I teraz przeciętny protestant już nie wie w co wierzy. Generalnie sprowadza się to do tego: jestem dobrym człowiekiem więc będę zbawiony, a nawet jeśli jestem zły, to przecież Bóg jest miłośierny.
Niestety protestantyzacja zbiera swoje żniwo także w Kościele Katolickim i my też często nie wiemy w co wierzymy. Skupiamy się właśnie na dobrach doczesnych, na błędach Kościoła, a o Bogu całkiem zapominamy.
Bo po co sobie Nim zawracać głowę. I tak nas zbawi :-D