Głupcy się cieszą, a szatan prowadzi poprzez rządy lewicy nas do apokalipsy zombie.
Tak wyglądają wszystkie największe miasta Ameryki Północnej i zaraza dotarła do Europy:

~~Popielaty Złocień napisał(a):

daj spokój z takimi idioty.czny. mi porównaniami ...one tylko pokazują twoją niemoc i brak sensownej argumentacji...
bo widzisz ''wielebny'' nie ma na świecie kraju który w swoim prawie nie karał bandyty okradającego bank...
ale są kraje gdzie szanuje się wolność dokonywanych wyborów w tym wolności do decyzji o aborcji ...
to zawsze powinna być decyzja indywidualna i żaden polityk czy klecha nie ma prawa o tym decydować...

Jak zwykle nie za bardzo wiesz o czym piszesz. Banki są rabowanie na potęgę, tyle że w białych rękawiczkach. Pieniądz już dawno stracił swoją funkcję, gdzie miał odzwierciedlać nakład ludzkiej pracy. Dziś odzwierciedla głównie nakład cwaniactwa. Człowiek zakorzeniony w prawach chrześcijańskich czuje w tem jeszcze jakąś niestosowność, pozostali uważają że wszystko jest ok. A czy faktycznie jest?
Co zaś do wspomnianej aborcji. Wystarczy zabiciu dziecka nadać nową nazwę i już z zabójstwa staje się prawem czy nawet dobrodziejstwem. A kto staje przeciw dobrodziejstwa, z oczywistych względów staje się okrutnikiem. To tak stajemy w obliczu paradoksu, że okrutnicy bronią życia dzieci. Typowo lewackie pomieszanie z poplątaniem.
Sprawa Hosera? Nie znam człowieka, dlaczego mnie pytasz? Ty jesteś szpecem od kościelnych "afer" więc sam sobie odpowiedz. Ja w kościele nie szukam afer, a Boga. I póki co, jeszcze Go tam odnajduję.
Działalność św. Teresy z Kalkuty ma wiele przedstawianych barw. Aby ją rzetelnie ocenić, musiałbym pobyć trochę z trędowatymi, wtedy miałbym lepszą perspektywę. Ale obawiam się, że nie stać by mnie było na takie poświęcenie.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Popielaty Złocień napisał(a):

daj spokój z takimi idioty.czny. mi porównaniami ...one tylko pokazują twoją niemoc i brak sensownej argumentacji...
bo widzisz ''wielebny'' nie ma na świecie kraju który w swoim prawie nie karał bandyty okradającego bank...
ale są kraje gdzie szanuje się wolność dokonywanych wyborów w tym wolności do decyzji o aborcji ...
to zawsze powinna być decyzja indywidualna i żaden polityk czy klecha nie ma prawa o tym decydować...

Jak zwykle nie za bardzo wiesz o czym piszesz. Banki są rabowanie na potęgę, tyle że w białych rękawiczkach. Pieniądz już dawno stracił swoją funkcję, gdzie miał odzwierciedlać nakład ludzkiej pracy. Dziś odzwierciedla głównie nakład cwaniactwa. Człowiek zakorzeniony w prawach chrześcijańskich czuje w tem jeszcze jakąś niestosowność, pozostali uważają że wszystko jest ok. A czy faktycznie jest?
Co zaś do wspomnianej aborcji. Wystarczy zabiciu dziecka nadać nową nazwę i już z zabójstwa staje się prawem czy nawet dobrodziejstwem. A kto staje przeciw dobrodziejstwa, z oczywistych względów staje się okrutnikiem. To tak stajemy w obliczu paradoksu, że okrutnicy bronią życia dzieci. Typowo lewackie pomieszanie z poplątaniem.
Sprawa Hosera? Nie znam człowieka, dlaczego mnie pytasz? Ty jesteś szpecem od kościelnych "afer" więc sam sobie odpowiedz. Ja w kościele nie szukam afer, a Boga. I póki co, jeszcze Go tam odnajduję.
Działalność św. Teresy z Kalkuty ma wiele przedstawianych barw. Aby ją rzetelnie ocenić, musiałbym pobyć trochę z trędowatymi, wtedy miałbym lepszą perspektywę. Ale obawiam się, że nie stać by mnie było na takie poświęcenie.

tyle że ty wcześniej nie pisałeś o bankowcach...
''~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Jasnoturkusowy Ligustr napisał(a): życie jest (bezcenne) bzdura
widać to na konflikcie Izraela
i wielu innych narodów

Idąc twoim tokiem rozumowania, można wnioskować, że jak ktoś na przykład obrabował bank, to uznajemy to za normę społeczną i ze spokojnym sumieniem też zaczynamy okradać banki.''

nie znasz Hosera?...no ja też ...ale to mi nie przeszkadza w czytaniu o tym klesze i jak ten współdziałał z klerem kiedy ten popierał czystki etniczne...zapewne wtedy ''zapomniał'' o ''bogu'' ...

''Działalność św. Teresy z Kalkuty ma wiele przedstawianych barw. Aby ją rzetelnie ocenić, musiałbym pobyć trochę z trędowatymi, wtedy miałbym lepszą perspektywę.''

nie bądź śmieszny...
by wiedzieć że w przeręblu jest zimna woda nie musisz do niego wchodzić...
podobnie do szamba...

czytając ciebie coś mi się wydaje że masz ograniczony dostęp do internetu...;D

Pisałem o rabowaniu banku. Dla ciebie jest najważniejsze jak nazwać złodzieja. Dla mnie ważne jest czy dopuścił się kradzieży. Tym się różnimy. Ty dałeś się uwieść nowym chorym definicjom, które w zupełnie innym świetle stawiają rzeczywistość. Ja swoje rozumowanie opieram na prawie naturalnym. Tu złodziejem jest ten, co kradnie, nawet wtedy, gdy czyni to w białych rękawiczkach.
Cały czas szukasz czarnych owiec i na podstawie jednostkowych (często wątpliwych) przypadków, ośmielasz się wyciągać bardzo szerokie wnioski. Czy przybliża nas to do prawdy? Moim zdaniem zdecydowanie oddała. A dyskusja powinna służyć raczej odkryciu prawdy, a niej zamazywaniu.

A dostęp do internetu jakiś tam mam. Ale staram się z niego korzystać mądrze. Jak wspominam, nie szukam afer w KK, a tym bardziej się nimi nie pasjonuję. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Mam świadomość, że Kościół nie jest doskonały, i nie muszę się co do tego codziennie utwierdzać. Bardziej istotna jest dla mnie wiara, i tej szukam w sobie i w świecie.

jest Janusz ,Tytuń ,brak Bzyka
wtedy jest trójca w internecie

~~Ciemnopomarańczowa Słonecznica napisał(a): jest Janusz ,Tytuń ,brak Bzyka
wtedy jest trójca w internecie

Tytoń i Bzyk to jeden i ten sam ,tzw. w dwóch osobach.Dwóch takich raczej byłoby trudno znaleźć.