~~bzyk napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Rudawy Rącznik napisał(a): wy ''katolicy'' jedyne co potraficie to milczeć lub rżnąć głupa że nic nie wiecie o przestępstwach waszych purpuratów...
a jak coś już do was dociera to jedynie co potraficie napisać że nie wam ich osądzać bo zrobi to wasz ''bóg'' ...;D

tyle że kiedy na przestępstwie łapie się świeckiego to żaden sąd nie uzna argumentacji w postaci że nie on a ''bóg'' ma prawo do jego sądzenia...;D
dlatego ''pierdle '' przeładowane są świeckimi ''katolikami'' a waszych koleżków w sutannach ''sądy biskupie'' chowają po klasztorach...
to jeden z przykładów waszej ''katolickiej hipokryzji'' ;D
innych jest cała masa...
począwszy od przykładów waszej miałkiej ''wiary'' która oparta jest najczęściej co wam do głowy wtłoczy ''ambonalny przekaz'' ...;D

Coś ci się pomyliło! Właśnie nas najbardziej denerwuje to, co robią niektórzy z księży! Niestety wielu z nich to ludzie niewierzący - inaczej nie robili by tego, co robią. I powinni być usunięci ze stanu kapłańskiego. A za popełnione przestępstwa powinni być sądzeni surowiej niż inni, bo "komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie".
A co do "miałkiej wiary" to widać, że nie masz najmniejszego pojęcie, o tym, czym jest chrześcijaństwo. Powtarzasz frazesy z lewicowych mediów, nie mając pojęcia, o czym mówisz. Szkoda, że aż tak wielu ludzi dzisiaj niewiele wiedząc wypowiada się na tematy trudne i wymagające.
Ale pomodlimy się za ciebie!

nie będę dzisiaj rozwijał tematu bo jest na to za późno a mam ciekawsze zajęcia ...
więc zapytam o jedno ...
skoro ''was tak denerwuje to co robią niektórzy '' tzw. ''księża '' to gdzie w tej sprawie ostatnio organizowaliście jakiś otwarty protest?
powinni być usunięci ze ''stanu'' ?...napisz mi o takich przypadkach a chętnie o tym jutro poczytam...;D
przecież wy nawet z jednym klechą nie potrafiliście zrobić porządku...co z tym Oko ? ;D
co z tym drugim dupkiem który pomimo nałożonej suspensy nadal odprawia te swoje ''msze''?


ja nie mam pojęcia czym jest chrześcijaństwo? ...wiem za to czym się stało...;D

wpadnij tu jutro...

Rudawy Rącznik to wylogowany Jasiu?
No i wszystko jasne :0
Jasiu, ty masz jakiś poważny problem. Martwię się o ciebie. Stary już jesteś, prawie jak ja, a prostych spraw dalej pojąć nie możesz? Martwię się, bo możesz do końca swoich dni nie pojąć, co jest ważne, a co jest internetowym śmieciem i internetowym fucktem. Ty masz życie w realu czy tylko tutaj możesz "pogadać"?
Dobrej nocy :)

Wiecznie wylogowany, bo mu redakcyjni zasadzili kopa w dupala .

A on wraca bo nie ma co ze soba zrobić .

TV Trwam donosi o szokującym zachowaniu księdza, który uczy religii w jednej ze szkół podstawowych w Gorlicach (województwo małopolskie). Duchowny w czasie katechezy rzucał w uczniów gąbką i kredą, straszył piekłem, przeklinał, groził dziewczynkom, że w przyszłości poronią, dzieci usłyszały także od niego, że w czasie Halloween dochodzi do gwałtów na dziewczynkach.


O gwałceniu dziewczynek w Halloween pierwsze słyszę (a trochę już żyję na świecie), ale o gwałceniu dziewczynek na sierpniowych trasach pielgrzymkowych to wiadomo powszechnie. Co tam się wyprawia podczas noclegów w stodołach
Sami wpuściliśmy to niewyedukowane bydło do szkół. Czego więc teraz wymagamy? Że poprowadzą nasze dzieci gdzieś indziej niż do średniowiecza? Powodzenia...

~~bzyk napisał(a): Rudawy Rącznik to wylogowany Jasiu?
No i wszystko jasne :0
Jasiu, ty masz jakiś poważny problem. Martwię się o ciebie. Stary już jesteś, prawie jak ja, a prostych spraw dalej pojąć nie możesz? Martwię się, bo możesz do końca swoich dni nie pojąć, co jest ważne, a co jest internetowym śmieciem i internetowym fucktem. Ty masz życie w realu czy tylko tutaj możesz "pogadać"?
Dobrej nocy :)

i ty jakiś ''bzyku'' szukasz u mnie jakiegoś ''problemu''? ;D ...jeszcze piszesz że martwisz się o mnie? :D
ty który jak widzę masz poważny problem sam ze sobą?
bo czym jak nie problemem jest brak sensownej odpowiedzi na to co ci napisałem?
to jest właśnie twój problem że i ty i twój koleżka ''po sutannie'' niejaki ''tytoń'' brniecie w takich chwilach w jakieś ''nonsensy-bezsensy'' by tylko uniknąć kłopotliwej odpowiedzi ...
ale w czym razem ze swoim koleżką tu przodujecie to jakieś bliżej niesprecyzowane ,nieudolne próby jak w to określacie ''prostych spraw'' ...
jakich?...sami nie wiecie...;D ...stąd właśnie takie jak wyżej zachowanie...
piszecie jak jeden tak i drugi praktycznie to samo ,takim samym ''językiem'' co rodzi uzasadnione podejrzenie że jesteście tu taką ''dwójką świętą''
myślę że idealnie do was by pasowała pisząca tu kiedyś (który to z was? ;D ) niejaka ''miss wiedzy i uczuć'' ...;D
który to z was dawny ''alter ego''? ;D ...on tu kiedyś przejawiał identyczne zachowania i chęci ''nauczania''
wspominam go tu teraz bo to właśnie on pisał o ''internetowych śmieciach'' ...
i też tak jak ty jakiś ''bzyku'' nigdy nie odpowiadał na pytania ...

więc o czym ty sam chcesz tu ''pogadać'' jak sam zdajesz sobie sprawę że nie możesz ,że nie potrafisz?

Jasiu, pozwól, że tak do ciebie napiszę. skoro już się nam przedstawiłeś.
Co my wiemy? Otóż chrześcijaństwo daje odpowiedź na dwa proste pytania, na które odpowiedź nie jest łatwa.
Napisz nam, jakie są twoje odpowiedzi i czy to, jak żyjesz jest z twoimi odpowiedziami zgodne.
1. Po co żyjesz?
Czy sens twojego życia to jedzenie i wydalanie? Czy sensem twojego życia jest kompulsywne pisanie na forum w sposób, który jątrzy i denerwuje innych? Czy może twoje życia ma jednak jakiś inny sens?
2. Co chciałbyś usłyszeć na własnym pogrzebie?
Czy chciałbyś usłyszeć, że wreszcie nie będzie ciebie na forum? A może chciałbyś usłyszeć, że dobry był z ciebie człowiek?

Odpowiedzi na twoje pytania dostałeś wiele. Ale zawsze ironizujesz, unikasz odpowiedzi zadając inne, najczęściej bezsensowne, pytania. Wiedzę masz, jak widać z twoich wypowiedzi. raczej niewielką. a uważasz się za znawcę w każdej dziedzinie. No i słabo to wychodzi. No może w sprawie czajnika jesteś znawcą, ale co niektórzy też to kwestionują? (to raczej złośliwe z mojej strony, ale uległem pokusie i napisałem, co napisałem).
Tytonia nie znam, ale pewnie taki sam z niego grzesznik jak ze mnie. Staramy się poprawiać, chociaż troszkę, każdego dnia. I pisaliśmy wiele razy o problemach Kościoła, w którym źle się dzieje. Wydaje się. że spora część księży nie wierzy i uległa swoim grzesznym żądzom. I jest ich niestety dużo, także w naszym otoczeniu. Ale Kościół przetrwa i ich sprzeniewierzenie się Jezusowi.
To jak Jasiu? Proste pytanie: Co chciałbyś usłyszeć na własnym pogrzebie? Napisz nam.
Udanego dnia :)

~~Kakaowy Wiciokrzew napisał(a):
to jest właśnie twój problem że i ty i twój koleżka ''po sutannie'' niejaki ''tytoń'' brniecie w takich chwilach w jakieś ''nonsensy-bezsensy'' by tylko uniknąć kłopotliwej odpowiedzi ...
ale w czym razem ze swoim koleżką tu przodujecie to jakieś bliżej niesprecyzowane ,nieudolne próby jak w to określacie ''prostych spraw'' ...
jakich?...sami nie wiecie...;D ...stąd właśnie takie jak wyżej zachowanie...
piszecie jak jeden tak i drugi praktycznie to samo ,takim samym ''językiem'' co rodzi uzasadnione podejrzenie że jesteście tu taką ''dwójką świętą''

Bardzo się cieszę, że zauważyłeś spójność wypowiedzi moich i bzyka. Od razu zaznaczam, że nie znam człowieka. Dlaczego więc piszemy praktycznie tak samo? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy Boga postawić w centrum, a wszystko inne samo się układa.
Ta konstrukcja jest na tyle stabilna, że daje taki wlaśnie efekt. A weź dla przykładu dwóch lewaków. Jeszcze dobrze nie zaczną pisać, a już się rozminą. Więcej! Lewak napisze kilkanaście zdań i w ostatnim zdaniu sam zaprzeczy temu co powiedział w pierwszym. Tak to mniej więcej działa. I nie obrażaj się o to lewactwo, traktuj je jako skrót myślowy, który bardzo dobrze odzwierciedla to, co chcę ci przekazać. A dłuższej treści byś nie przyswoił.

~~Kakaowy Wiciokrzew napisał(a):
to jest właśnie twój problem że i ty i twój koleżka ''po sutannie'' niejaki ''tytoń'' brniecie w takich chwilach w jakieś ''nonsensy-bezsensy'' by tylko uniknąć kłopotliwej odpowiedzi ...
ale w czym razem ze swoim koleżką tu przodujecie to jakieś bliżej niesprecyzowane ,nieudolne próby jak w to określacie ''prostych spraw'' ...
jakich?...sami nie wiecie...;D ...stąd właśnie takie jak wyżej zachowanie...
piszecie jak jeden tak i drugi praktycznie to samo ,takim samym ''językiem'' co rodzi uzasadnione podejrzenie że jesteście tu taką ''dwójką świętą''

Bardzo się cieszę, że zauważyłeś spójność wypowiedzi moich i bzyka. Od razu zaznaczam, że nie znam człowieka. Dlaczego więc piszemy praktycznie tak samo? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy Boga postawić w centrum, a wszystko inne samo się układa.
Ta konstrukcja jest na tyle stabilna, że daje taki wlaśnie efekt. A weź dla przykładu dwóch lewaków. Jeszcze dobrze nie zaczną pisać, a już się rozminą. Więcej! Lewak napisze kilkanaście zdań i w ostatnim zdaniu sam zaprzeczy temu co powiedział w pierwszym. Tak to mniej więcej działa. I nie obrażaj się o to lewactwo, traktuj je jako skrót myślowy, który bardzo dobrze odzwierciedla to, co chcę ci przekazać. A dłuższej treści byś nie przyswoił.