~~debest napisał(a):
I odpowiadając panu krzykaczowi - Bóg kocha wszystkich ludzi - także homosiów.
''bóg'' może tak ale ty nie bo pierwszy mówi o LUDZIACH a ty nawet nie o homoseksualistach tylko HOMOSIACH co jest formą obrazliwą ale oczywiście nie dla ciebie ...prawda?
czy to wina Boga, albo moja, że gonią oni za swoimi pożądliwościami
a czy to ich wina że ty być może żyjesz z kobietą ?
mają ci za złe że pożądasz kobiety?
Co do innych spraw - panie krzykaczu - to zauważyłem, że czytasz moje wpisy po łebkach i bez zrozumienia tekstu, więc to tyle.
''krzykaczu''? jaja sobie robisz ?
to ty tu pokrzykujesz rzucając na prawo i lewo jakimiś ''ezechielami'' czy ''tomaszami'' myśląc że zamienisz to forum w ambonę :)
jesteś -po raz kolejny napiszę -hipokrytą i nadal nie widzisz problemu jakim życie dotknęło kobietę z Riminii bo .... nie jest to twoja żona
wtedy inaczej byś tu pisał
myślę też że w swojej hipokryzji nie odmówiłeś nawet jednej ''zdrowaśki '' w mojej ''intencji'' i tak trzymaj
Bez myślenia i bez poznania Boga już na wstępie są przegrani.
co do ostatniego zdania -skończ pieprzyć bo do tego by znać swoją wartość nikomu żaden ''bóg'' nie jest potrzebny
kim jesteś ty sam by innych nazywać ''przegranymi''?
''lepszy sort'' ?
a może kolejny ''mesjasz''?
może i tak tyle że w tej chwili przyozdobiony czapeczką z dzwoneczkami ;)