~~Rudozłota Róża napisał(a): Pracowałam jakiś czas w pieczarkarni. Praca jak praca, nigdzie lekko nie ma natomiast szef bardzo ok nigdy nie słyszałam zeby do kogoś krzyczał czy wyzywał- nie wymyslajcie! Po jakimś czasie znalazłam lepsza prace i normalnie w zgodzie odeszłam z firmy. Bardzo fajny szef rozliczył się i podziekował za prace. Gdzy przyszłam po wypłate dał mi jescze 200zł premi gdzie wcale tego nie musiał robic bo wiedział ze juz nie bede pracowała. Wiec przestańcie opowiadac takie bzdury!!!!! Wstyd że pochodze z gromadki
no wstyd dla Gromadki że z tamtąd pochodzisz . Żenada człowieku Żenada
powiedz za co ta premia 200 zł. jeszcze na koniec
mam pewne podejrzenia :)
wyprowadz mnie z błedu :)