~~Ciemnoróżowy Cedr napisał(a): Zlitujcie się, niech i lewacy mają jeden dzień w roku swój post.
~~Kremowy Gajowiec napisał(a): Nie mam nic do roślinożerców, tylko jeśli nie chcą jeść mięsa to ich wybór, ale niech nie wyciągają mi z gardła moich kotletów.
I pytanie do wegetarian i wegan:
Czemu nazywacie swoje potrawy np. "wegański burger"? skoro nie chcecie jeść mięsa to czemu niektóre wasze potrawy wzorujecie na mięsnych i dajecie im takie nazwy? jak to ideologicznym weganom i wegetarianom może w ogóle przejść przez gardło?
~~Ciemnozielony Śnieżnik napisał(a):~Grynszpanowy Dąb napisał(a): Jestem wierzący " po staremu" i w każdy piątek nie jadam mięsa. Nie wynika to z tego, ze mi brakuje na mięso. Czy ktoś to nagłośni w mediach ???
Ja jestem bardzo za mięsem , stać mnie na chabaninę i ją spożywam , staram się żeby każdego dnia w moim menu było mięso . Nie mniej dzisiaj w tym wyniosłym dniu powstrzymam się , na śniadanie będą parówki .