~~Białawoszary Oczar napisał(a):

~Jasnozielona Tygrysówka napisał(a): Oczar, a dlaczego Pani Iwona i ktoś z Impulsu ma zabierać zdanie i wydawać oświadczenia skoro sytuacja przez Ciebie opisywana nie ma swojego odzwierciedlenia w programie Impulsu? Pani Bojko nie pracuje na wysokim stanowisku w BOK

Pan Chudzik też nie zajmuje kierowniczego stanowiska a jakoś pan Małkowski wymieniał go wśród "patologii".
Tak wiem bo to przewodniczący komisji. Ale jednak nie kierownik, a w programie Impuls czepiał się podobno tylko kierowników. No to w końcu jak to jest z tym łączeniem stanowiska radnego z praca w spółce miejskiej? Praca na szeregowym stanowisku w spółce koliduje czy nie koliduje ze stanowiskiem radnego?

Może oprócz stanowisk liczą się jeszcze jakieś koneksje, zależności. Klika to nie tylko prezesi i dyrektorzy, to także ich żołnierze.

~~Karminowy Zimowit napisał(a):
Może oprócz stanowisk liczą się jeszcze jakieś koneksje, zależności. Klika to nie tylko prezesi i dyrektorzy, to także ich żołnierze.

W takim razie program Impulsu powinien mówić o tym że łączenie stanowiska radnego koliduje z pracą w spółce miejskiej, nawet na szeregowym stanowisku. Ale dotyczy to tylko "kliki" :-)
No bo przecież tylko jak inni robić źle, to jest źle, a jak Kali robić źle to jest dobrze.

~~Białawoszary Oczar napisał(a):

~~Karminowy Zimowit napisał(a):
Może oprócz stanowisk liczą się jeszcze jakieś koneksje, zależności. Klika to nie tylko prezesi i dyrektorzy, to także ich żołnierze.

W takim razie program Impulsu powinien mówić o tym że łączenie stanowiska radnego koliduje z pracą w spółce miejskiej, nawet na szeregowym stanowisku. Ale dotyczy to tylko "kliki" :-)
No bo przecież tylko jak inni robić źle, to jest źle, a jak Kali robić źle to jest dobrze.

Nie byłoby problemu gdyby pan Chudzik jako szeregowy pracownik spółki miejskiej był tylko takim pracownikiem (choć też warto sprawdzić kiedy dostał te pracę). Pan Chudzi jednak jest szefem Komisji rewizyjnej która z założenia ma kontrolować działania prezydenta. uważasz że takie połączenie jest ok?

~~Brudnożółty Kopytnik napisał(a):

~~Miodowa Skalnica napisał(a):

~~Czekoladowy Buk napisał(a): Struktura organizacyjna BOK- MCC jest niezwykle hierarchiczna. Pani Iwona Bojko jest na szczeblu specjalisty!!! Przed nią w tej hierarchi jest: 1- dyrektor,4-kierowników, 2- z-ca kierownika, 4 głownych specjalistów.(dane z strony BOK-MCC.)

Fani p.Bojko z nieistotnych dezinformacji coś umilkli .

Ku.wa na co idą nasze pieniądze,tylu pasibrzuchów !!!!!!!

Jeszcze gorsza pod tym względem jest sytuacja w spółkach miejskich,pelno tam dyrektorów ,kierowników i ich zastępców,głównych specjalistów.Dlatego tyle płacimy za wodę i śmieci.Pogonić nierobów!!!!!

~~Rudobrunatnyrudawa Gęsiówka napisał(a):

~~Białawoszary Oczar napisał(a):

~~Karminowy Zimowit napisał(a):
Może oprócz stanowisk liczą się jeszcze jakieś koneksje, zależności. Klika to nie tylko prezesi i dyrektorzy, to także ich żołnierze.

W takim razie program Impulsu powinien mówić o tym że łączenie stanowiska radnego koliduje z pracą w spółce miejskiej, nawet na szeregowym stanowisku. Ale dotyczy to tylko "kliki" :-)
No bo przecież tylko jak inni robić źle, to jest źle, a jak Kali robić źle to jest dobrze.

Nie byłoby problemu gdyby pan Chudzik jako szeregowy pracownik spółki miejskiej był tylko takim pracownikiem (choć też warto sprawdzić kiedy dostał te pracę). Pan Chudzi jednak jest szefem Komisji rewizyjnej która z założenia ma kontrolować działania prezydenta. uważasz że takie połączenie jest ok?

Dla mnie jest oki dlatego głosowałem za "romanowymi". I dla większości z nas też jest ok, skoro ten komitet miał najwięcej głosów.
Ale skoro impulsowym to przeszkadzało to może niech w końcu zabiorą głos czy w końcu według nich zajmowanie szeregowego stanowiska w spółce ma jakiś związek z innymi funkcjami. Co prawda niewiele to zmieni w zakresie stanowisk zajmowanych przez "romanowych", ale będziemy wiedzieć jak podchodzą, gdy tego typu konflikt ma miejsce w ich obozie.

~~Nadżółkła Mięta napisał(a):

~~Niebieskofioletowy Dereń napisał(a): Od wielu lat pracuję w księgowości jednej z miejskich spółek.Dyrektor -radny wszelkie działania i decyzje podejmuje mając na uwadze kolejne wybory.Przybiera to często obsesyjne i zabawne zachowania. Myśle ,że tak jest w innych spółkach i instytucjach miejskich. Ci ludzie myślą tylko o wyborach,są ich zakładnikami.Rodzi to szereg patologii w firmie. Swoje obsesyjne zachowania przenoszą na pracownikow.

To jest problem!!!!!!

Od kilku dni do naszej firmy zaczęli zwozić stelaże na których wisiały banery Komitetu Romana.Jakieś 2 tony żelastwa (a to nie wszystko), kierownik kazał zmagazynować bo się przydadzą. Już zaczęly się nowe wybory w naszej firmie. Wariactwo!!!!!!!

Oczar, nie widze powodu dla ktorego ktokolwiek mialby sie wypowiadac, bo jakis anonim sobie tego zazyczyl ;-)

~~Miętowy Wilczomlecz napisał(a):

~~Nadżółkła Mięta napisał(a):

~~Niebieskofioletowy Dereń napisał(a): Od wielu lat pracuję w księgowości jednej z miejskich spółek.Dyrektor -radny wszelkie działania i decyzje podejmuje mając na uwadze kolejne wybory.Przybiera to często obsesyjne i zabawne zachowania. Myśle ,że tak jest w innych spółkach i instytucjach miejskich. Ci ludzie myślą tylko o wyborach,są ich zakładnikami.Rodzi to szereg patologii w firmie. Swoje obsesyjne zachowania przenoszą na pracownikow.

To jest problem!!!!!!

Od kilku dni do naszej firmy zaczęli zwozić stelaże na których wisiały banery Komitetu Romana.Jakieś 2 tony żelastwa (a to nie wszystko), kierownik kazał zmagazynować bo się przydadzą. Już zaczęly się nowe wybory w naszej firmie. Wariactwo!!!!!!!

Ciekawy jestem czy wystawią fakturę Komitetowi za magazyn(powierzchnia x5 lat).Atak w ogóle trzeba przejrzeć wydatki tego komitetu wyborczego.