~~Białobrązowy Tytoń napisał(a): Msza była piękna. Trochę żal, że przedłużyła się tylko 40 minut. A że bezbożnikom to nie po myśli... No cóż, życie... Wszystkim nie dogodzisz.
Mogło być nieciekawie, gdyby pogoda nie dopisała. Na szczęście Pan Bóg spojrzał łaskawie na czekających i pozwolił im spędzić ten czas w pięknych promieniach jesiennego słońca. Pan Kazimierz prawie płakał nad losem biednych dzieci, czekających na rozpoczęcie uroczystości. Ja tam się cieszę że zyskały dodatkową godzinę na świeżym powietrzu, zamiast kisić się w domu.
Można było przecież ustalić godzinę odsłonięcia na 14.15. Jeszcze godzinę przed odsłonięciem UM wysłał smsa ze wszystko zaczyna się o 13.30. Kpina.