Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA KGHM zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Szkoła rodzenia

3028
#clasta nieaktywny
17 lutego 2010r. o 15:38
no niestety Twoja wiedza jest w znacznym stopniu ograniczona i opierasz sie tylko i wylacznie wlasne doswiadczenia.
cesarskie ciecie jest najlepsza forma przyjscia na swiat dla dziecka, dziecko i matka nie sa zmeczone, dziecko nie jest naraone na wybicia, zwichniecia, zlamania lub jeszcze inne gorsze wypadki jakie zdarzaja sie podczas porodu naturalnego (tak porod pisze sie przez o z kreska).
Poza tym inforacja jakiej udzielilas, ze matka i dziecko z cesarki nie sa tak zwiazane ze soba.....rozbawila mnie do lez.
Ja taka forme porodu wybralam sama (chociaz poizniej i tak byly wskazania wiec nie mialam wyjscia) ale pomyslalam o kobietach, ktore musialy urodzic przez cesarskie ciecie, poniewaz nie mialy innego wyjscia?I chce im powiedziec, ze ich zwiazek uczuciowy z dziecmi jest....mniejszy?A na jakiej podstawie to oceniasz?Jestes w stanie to w jakis sposob obliczyc?
Fakt, iz cesarskie ciecie jest najbezpieczniejsza droga przyjscia na swiat opieram o zdanie m.in. boleslawieckiej Pani poloznej(tak tej starszej Pani ze szkoly rodzenia) oraz opinii conajmniej 2 lekarzy ginekologow-poloznikow. To nie jest moje widzimisie.
A Ty sie zastanow zanim zaczniesz bredzic o uczuciach, bo zaczne podejrzewac, ze wiedze na ich temat czerpiesz wylacznie z ksiazek.
Co do ojcow uczestniczacych przy porodzie: doskonale wiem, ze nie musza patrzec kobiecie w krocze, i jak juz powiedzialam, to jest indywidualna sprawa kazdej kobiety, jednym obecnosc tatusia moze pomoc, innym wrecz przeciwnie.

Zmoderowano 17.02.2010 godz.22:30 - powód: usunięcie duplikatu (dotka)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
17 lutego 2010r. o 17:38
dajcie już spokój z tą szkołą rodzenia,jak przychodzi co do czego każda kobita zapomina czego się nauczyła i drze się w niebogłosy
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
17 lutego 2010r. o 17:41
co sie przejmowac clasta, i tak sie znajdzie madrzejszy co wie wszystko najlepiej a wyksztalceniem to nie przebija podstawowki. a niech se rodza jak chca. ja tez mialam cesarke i bogu dzieki.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3892
#pietrek1 nieaktywny
17 lutego 2010r. o 17:41
~ napisał(a): dajcie już spokój z tą szkołą rodzenia,jak przychodzi co do czego każda kobita zapomina czego się nauczyła i drze się w niebogłosy


tez mi się tak wydaje. Moja żonka na całe szczęście miała cesarkę. Choć pewnie jakby rodziła normalnie, to tez by mnie nie było przy porodzie. To jest jakaś masakra.

Zmoderowano 17.02.2010 godz.22:30 - powód: usunięcie duplikatu (dotka)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3043
#agrafka77 nieaktywny
17 lutego 2010r. o 17:51
Ja rodziłam normalnie,bałam sie jak nie wiem co...ale lekarz odradził cesarkę{na życzenie},położne też.Do szkoły rodzenia chodzilam,nie przydała mi sie do niczego,wręcz powiedziałabym ze był to błąd.Moja położna śmiała się ze mnie,mówiła ze widać ,iż tam chodziłam bo od tego oddychania z całej pary to pięć godzin przed porodem w głowie mi się kręciło.Wszystkiego nauczyłam się z gazet dla cięzarnych,bolało jak nie wiem co...ale dla mnie była to mistyczna chwila,w życiu nie byłam tak z siebie dumna.

W życiu musi być dobrze i niedobrze.Bo jak jest tylko dobrze to niedobrze.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~kelio niezalogowany
17 lutego 2010r. o 22:37
zgadzam się w stu procentach szkoła rodzenia nie jest konieczna bo przy takim bólu zapomina się wszystko czego tam uczono.z resztą położna która jest przy porodzie zawsze przypomina jak przeć kiedy i wszystkie te rzeczy.
a pro po płatności za szkołę rodzenia to nie powinno się za nią płacić (moim skromnym zdaniem)w końcu każdej kobiecie należy się fachowa wiedza położnych co do porodu i opieki nad maleństwem.ja uczęszczałam do szkoły rodzenia w złotoryji bo tam rodziłam i nie była płatna a do porodu rodzinnego nie jest konieczne zaświadczenie i nie trzeba nic płacić żeby partner mógł w tym "wydarzeniu" uczestniczyć.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1906
#MJ nieaktywny
17 lutego 2010r. o 23:18
Moje drogie Panie, szkoła rodzenia to obowiązkowy element w każdym szpitalu mającym oddział położniczy, jednak w każdym szpitalu rozwiązania dotyczące ogólnej organizacji wyglądają zupełnie inaczej. W większych miastach są to zajęcia prywatne za które się płaci od 50zł/h w górę, oczywiście bez górnej granicy, są także spotkania darmowe. Są spotkania w przystosowanych salach gdzie kobiety mogą się przebrać i ćwiczyć, a są też i w małych salkach, w których się nie da. Szpitale finansują takie miejsca oraz są szpitale , które sal nie finansują, wszystko zależy od miast! W Bolesławcu jako,że jest porodówka zarząd szpitala otworzył szkołę rodzenia, zapomniał jednak o sfinansowaniu jej, za salę trzeba płacić, za prowadzenie zajęć trzeba płacić. Położne nie mają w swoich obowiązkach przychodzenia specjalnie i prowadzenia zajęć za darmo. Dostają za to śmieszne pieniądze i to zapewne nie ich wymysł z opłatami, (przecież wykonują polecenia odgórnie), które wynoszą 6zł/h, czyli 60zł za 10 spotkań-czy to tak dużo??
Przecież tematy na tych zajęciach nie obejmują tylko nauki oddychania podczas porodu, to także tematy dotyczące higieny w czasie ciąży, sposobu odżywiania się, to tematy możliwych komplikacji, reasumując to całokształt zajęć dotyczący całej ciąży, od momentu poczęcia poprzez rozwój dziecka, aż do porodu i opieki nad noworodkiem.
czasami piszecie takie herezje, że strach czytać, a przecież nie wszystkie młode mamy posiadają wiedzę, a czasami książki i gazety to nic, w porównaniu z tym co Ci powie ktoś dla kogo przyjmowanie dzieci to chleb powszedni!

P.S
Clasta popieram w 100% Twoje poglądy na temat obecności męża przy porodzie, ale Twoje wywody na całokształt działalności szkoły rodzenia nie są zbyt adekwatne do realnej sytuacji.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3028
#clasta nieaktywny
18 lutego 2010r. o 7:58
MJ: kazdy z nas ma prawo miec odmienne zdanie w roznych kwestiach:)
I ja rowniez popieram w 100% instytucje szkoly rodzenia ale mam wiele zastrzezen co do dzialania naszej, boleslawieckiej. Nie chce mi sie juz walkowac co jk i dlaczego, kiedys to dosadnie ujelam w takim samym temacie(archiwum).
A nasze Panie polozne prawda bardzo zabolala, bowiem pozniej cytowaly moje posty na zajeciach hehe. Mam jednak nadzieje, ze zastanowily sie nad sposobem przekazywania informacji i teraz mlode przyszle matki sa w stanie cos z tych zajec wyniesc.(tatusiowie rowniez), bo przeciez na szkole rodzenia nie tylko polozne ucza jak oddychac. Ja poszlam do tej szkoly, zeby dowiedziec sie wielu innych potrzebnych rzeczy jak np, jak kapac, jak przewijac, jak dbac o dziecko....no niestety nie udalo sie i teraz sama sie tego wszystkiego ucze. I chyba taka droga jest najlepsza.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla przyszlych rodzicow:)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Nowe domy!