~~Fiołkowy Przetacznik napisał(a): Gdzie ja jestem? Czy to Kościół czy wiec wyborczy PAD? W dzisiejszym kazaniu x. Roman jasno postawił sprawę -> kto zagłosuje na kogoś innego niż PAD ten popełni grzech i jest Faryzeuszem... dziękuję ale nie tego oczekiwałem od papieskiego Kościoła.
~~Różowy Len napisał(a):~~Fiołkowy Przetacznik napisał(a): Gdzie ja jestem? Czy to Kościół czy wiec wyborczy PAD? W dzisiejszym kazaniu x. Roman jasno postawił sprawę -> kto zagłosuje na kogoś innego niż PAD ten popełni grzech i jest Faryzeuszem... dziękuję ale nie tego oczekiwałem od papieskiego Kościoła.
Rolą Kościoła jest przechować depozyt wiary katolickiej. A w tym depozycie jest wyraźnie powiedziane jak powinniśmy żyć, jakie powinniśmy wyznawać wartości. Jeśli nie uznajesz tego to faktycznie niepotrzebnie tracisz czas w kościele. Spożytkuj go na uciechy doczesne, bo przy takim myśleniu twoja droga do zbawienia może być bardzo długa i kręta. Na kazaniu nie trzeba nawet wymieniać nazwy partii by dla każdego było jasne której najbliżej jest do Praw Boskich. Dziś jest taki nacisk na tolerancję. To słowo używane dziś nie ma nic wspólnego ze swoim pierwowzorem. Dziś mamy do czynienia z tolerancją represywną, która nakazuje mi w pełni akceptować i zgadzać się z poglądami tych, którzy myślą inaczej, podczas gdy tych z drugiej strony nic nie obowiązuje, mogą deptać Krzyż, pluć na Matkę Boską. Każdy kto popiera tego typu jest wrogiem Boga i wrogiem Kościoła. Tylko Duda oficjalnie nie boi się głosić za jakimi wartościami się opowiada. Pomimo ze cała Europa aż huczy na nienawistnika. Europa już dawno pożegnała się z Bogiem. Nie jej fałszywym wartościom powinien się kłaniać Polak Katolik.
~~Brudnozielony Lilak napisał(a):~~Różowy Len napisał(a):~~Fiołkowy Przetacznik napisał(a): Gdzie ja jestem? Czy to Kościół czy wiec wyborczy PAD? W dzisiejszym kazaniu x. Roman jasno postawił sprawę -> kto zagłosuje na kogoś innego niż PAD ten popełni grzech i jest Faryzeuszem... dziękuję ale nie tego oczekiwałem od papieskiego Kościoła.
Rolą Kościoła jest przechować depozyt wiary katolickiej. A w tym depozycie jest wyraźnie powiedziane jak powinniśmy żyć, jakie powinniśmy wyznawać wartości. Jeśli nie uznajesz tego to faktycznie niepotrzebnie tracisz czas w kościele. Spożytkuj go na uciechy doczesne, bo przy takim myśleniu twoja droga do zbawienia może być bardzo długa i kręta. Na kazaniu nie trzeba nawet wymieniać nazwy partii by dla każdego było jasne której najbliżej jest do Praw Boskich. Dziś jest taki nacisk na tolerancję. To słowo używane dziś nie ma nic wspólnego ze swoim pierwowzorem. Dziś mamy do czynienia z tolerancją represywną, która nakazuje mi w pełni akceptować i zgadzać się z poglądami tych, którzy myślą inaczej, podczas gdy tych z drugiej strony nic nie obowiązuje, mogą deptać Krzyż, pluć na Matkę Boską. Każdy kto popiera tego typu jest wrogiem Boga i wrogiem Kościoła. Tylko Duda oficjalnie nie boi się głosić za jakimi wartościami się opowiada. Pomimo ze cała Europa aż huczy na nienawistnika. Europa już dawno pożegnała się z Bogiem. Nie jej fałszywym wartościom powinien się kłaniać Polak Katolik.
Czy KK powołany został by "przechować depozyt"?
„Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28, 19)
A czym jest wiara jak nie miłością? A gdzie tu nauczenie i miłość. Tylko grożenie i pokazywanie palcem. "Katolik nie może być antysemitą, antygejem, antykimkolwiek, bo bycie 'antyktosiem' oznacza, że pogardzamy drugim człowiekiem, a tego czynić nie wolno" – świętej pamięci ksiądz Jan Kaczkowski
~~Różowy Len napisał(a):~~Brudnozielony Lilak napisał(a):~~Różowy Len napisał(a):~~Fiołkowy Przetacznik napisał(a): Gdzie ja jestem? Czy to Kościół czy wiec wyborczy PAD? W dzisiejszym kazaniu x. Roman jasno postawił sprawę -> kto zagłosuje na kogoś innego niż PAD ten popełni grzech i jest Faryzeuszem... dziękuję ale nie tego oczekiwałem od papieskiego Kościoła.
Rolą Kościoła jest przechować depozyt wiary katolickiej. A w tym depozycie jest wyraźnie powiedziane jak powinniśmy żyć, jakie powinniśmy wyznawać wartości. Jeśli nie uznajesz tego to faktycznie niepotrzebnie tracisz czas w kościele. Spożytkuj go na uciechy doczesne, bo przy takim myśleniu twoja droga do zbawienia może być bardzo długa i kręta. Na kazaniu nie trzeba nawet wymieniać nazwy partii by dla każdego było jasne której najbliżej jest do Praw Boskich. Dziś jest taki nacisk na tolerancję. To słowo używane dziś nie ma nic wspólnego ze swoim pierwowzorem. Dziś mamy do czynienia z tolerancją represywną, która nakazuje mi w pełni akceptować i zgadzać się z poglądami tych, którzy myślą inaczej, podczas gdy tych z drugiej strony nic nie obowiązuje, mogą deptać Krzyż, pluć na Matkę Boską. Każdy kto popiera tego typu jest wrogiem Boga i wrogiem Kościoła. Tylko Duda oficjalnie nie boi się głosić za jakimi wartościami się opowiada. Pomimo ze cała Europa aż huczy na nienawistnika. Europa już dawno pożegnała się z Bogiem. Nie jej fałszywym wartościom powinien się kłaniać Polak Katolik.
Czy KK powołany został by "przechować depozyt"?
„Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28, 19)
A czym jest wiara jak nie miłością? A gdzie tu nauczenie i miłość. Tylko grożenie i pokazywanie palcem. "Katolik nie może być antysemitą, antygejem, antykimkolwiek, bo bycie 'antyktosiem' oznacza, że pogardzamy drugim człowiekiem, a tego czynić nie wolno" – świętej pamięci ksiądz Jan Kaczkowski
Jeśli się to ustawi jako kto nie popiera, ten jest anty to można dojść do różnych dziwnych wniosków. Ja nie popieram ale i nie jestem twoim wrogiem. Rób co uważasz, pod warunkiem ze nie krzywdzisz innych. Wsadzaj sobie co chcesz i gdzie chcesz, twoja sprawa. Ale nie wymagaj mojej akceptacji bo tej nie dostaniesz. Żal mi ciebie że swoim postępowaniem odcinasz się od zbawienia, ale co począć. Twoja wolna wola, twój wybór. Takie jest stanowisko katolika. I nie wpieraj nam nienawiści. Owszem, mogą się zdarzyć katolicy, którzy będą chcieli wypalać żelazem i ogniem. Nie każdy musi rozumieć podstawy wiary. Nie osądzaj wszystkich katolików na podstawie jakichś pojedynczych przypadków. Choć przyznam się że i mnie ręce świerzbią jak widzę co ta odszczepieńcza banda wyprawia z symbolami religijnymi na ulicach polskich miast.
~~Brudnozielony Lilak napisał(a): Agresja może być także słowna i nie jest ona mniejszym złem od tej fizycznej. A tu mamy piękny jej przykład. Nic tylko pogratulować chrześcijańskiej postawy.
Nic o mnie nie wiesz a już mnie oskarżyłeś, osadziłeś i skazałeś na wieczne potępienie...
~~Różowy Len napisał(a):~~Brudnozielony Lilak napisał(a): Agresja może być także słowna i nie jest ona mniejszym złem od tej fizycznej. A tu mamy piękny jej przykład. Nic tylko pogratulować chrześcijańskiej postawy.
Nic o mnie nie wiesz a już mnie oskarżyłeś, osadziłeś i skazałeś na wieczne potępienie...
Agresja? Że zwróciłem Ci uwagę że niektóre postawy mogą zamknąć drogę zbawienia? A co mam ci mówić? Że Bóg jest miłościwy i zbawi wszystkich? Za tego typu brednie sam byłbym potem rozliczony.
Jak ktoś ci mówi żeby nie leźć na ulicę na czerwonym świetle bo zginiesz to tez będzie agresja?
Do reszty was już powaliło z tą "mową nienawiści". Niedługo zwrócę dziecku uwagę by wytarło nosek to będę uznany za nienawistnika, bo śmiem zwrócić dziecku uwagę.
A że nie wiem o tobie nic. Może jesteś dla mnie mało interesujący. Nie interesuje mnie twój świat. Na pewno nie taki jaki sobie wymarzyłeś.