nic dobrego o tej firmie nikt nie powie

~~Karmelowopłowy Heliotrop napisał(a): nic dobrego o tej firmie nikt nie powie

Śpieszę uprzejmie zauważyć, iż stwierdzenie to, jakkolwiek wypowiedziane zapewne w chwili chwilowego uniesienia, zdaje się nie oddawać sprawiedliwości przedmiotowi, o którym mowa. Firma, o której Pan raczył wspomnieć, cieszy się bowiem nieposzlakowaną reputacją, a jedynie najwznioślejsze epitety zdają się być właściwymi, aby ją opisać.

W istocie, z ust osób wtajemniczonych w jej działalność płyną jedynie słowa zachwytu – o jej nieskazitelnej etyce, znakomitych osiągnięciach oraz wzorowym podejściu do wszelkich powierzonych jej zadań. Przeto, jakże można powstrzymać się od wyrażania podziwu wobec tak szacownej instytucji, której splendor niezmiennie promienieje na wszystkich, którzy mają zaszczyt z nią współpracować?

Ukraińcy, jako największa grupa obcokrajowców pracujących w Polsce, stają się coraz ważniejszym elementem krajowej gospodarki. Nowe badania wskazują, że ich oczekiwania finansowe stale rosną – większość z nich chce zarabiać od 4000 zł do 7700 zł netto, co wyróżnia ich na tle innych imigrantów zarobkowych.
;D

~~Jasio napisał(a): Ukraińcy, jako największa grupa obcokrajowców pracujących w Polsce, stają się coraz ważniejszym elementem krajowej gospodarki. Nowe badania wskazują, że ich oczekiwania finansowe stale rosną – większość z nich chce zarabiać od 4000 zł do 7700 zł netto, co wyróżnia ich na tle innych imigrantów zarobkowych.

Szanowny Jasiu,

Pozwól, iż rozwieję wszelkie obawy, które mogłyby w Tobie kiełkować w związku z powyższą kwestią. Pragnę zapewnić Cię, iż w firmie, o której mowa, w sposób niezachwiany przyświeca idea sprawiedliwości oraz rzetelnej oceny, wolnej od wszelkich uprzedzeń narodowościowych. W tym szlachetnym przedsięwzięciu liczą się bowiem wyłącznie talenty, wiedza i umiejętności, które każdy człowiek, niezależnie od miejsca swego pochodzenia, wnosi na szlachetną arenę zawodową.

Dowodem na to jest niedawno wprowadzona matryca kompetencji, której celem jest harmonijne i obiektywne ujmowanie predyspozycji oraz możliwości pracowników. To narzędzie, będące owocem mądrości i troski o równość, jest wyrazem najwyższego uznania dla tych, którzy swą pracowitością oraz umiejętnościami przyczyniają się do rozwoju firmy i gospodarki.

Dlatego, Jasiu, radzę Ci spojrzeć z ufnością i spokojem w przyszłość. W tym miejscu każdy znajdzie przestrzeń, by rozkwitnąć, o ile tylko w sercu nosi zamiłowanie do pracy i dążenie do doskonałości.

Zamiłowanie do pracy? No to pisz ile zarabia realnie na rękę zatrudniony tam Polak.
Zobaczę czy jesteś sam warty zaufania którego tu oczekujesz od innych.

Gerresheimer na niemieckiej giełdzie ostatnio dołuje, po podsumowaniu rocznym

~~Jasio napisał(a): Zamiłowanie do pracy? No to pisz ile zarabia realnie na rękę zatrudniony tam Polak.
Zobaczę czy jesteś sam warty zaufania którego tu oczekujesz od innych.

Szanowny Jasio,

Twoje pytanie, wyrażone z niejaką dociekliwością i oczekiwaniem na szczerość, zasługuje na odpowiedź równie szczerą, choć w duchu taktu i elegancji, którym się kieruję. Otóż, pozwól mi zauważyć, iż istota sprawiedliwości i zaufania nie opiera się wyłącznie na liczbach czy danych finansowych, lecz na wzajemnym szacunku, dobrej woli i uczciwości – filarach, na których wspierają się relacje w każdej szanującej się instytucji.

Niech mi jednak będzie wolno podkreślić, iż wysokość wynagrodzenia jest przedmiotem indywidualnych ustaleń, zależnych od zakresu odpowiedzialności, poziomu kompetencji oraz zaangażowania. Tego rodzaju informacje są zarazem kwestią osobistą, leżącą w gestii dyskrecji i delikatności, które każdemu pracownikowi winno się zapewniać.

Nie miej więc wątpliwości, drogi Jasio, iż w firmie, o której mówimy, nie ma miejsca na niegodne praktyki. A zaufanie – zarówno wobec firmy, jak i wobec ludzi – niechaj zawsze rodzi się z rzetelnych działań, nie zaś z liczbowych porównań, które z natury swej są zmienne i nie zawsze odzwierciedlają całość obrazu.

Z wyrazami szacunku.

No właśnie oczekuję tu by ten od ,,zaufania'' napisał czy Polak zarobi tam tyle co chociażby ile wynosi średnia płacowa w Niemczech przypisana do średniaków.