Pannazdzieckiem napisał(a):
Gdzie mnie zakwalifikować , do piekła , czy do nieba ?
Trudne pytanie.
Co przemawia za Niebem?
- wierzysz w Jezusa i dasz się dla niego pokroić (tylko czy aby na pewno w Jezusa? A może tylko w ideę, którą bałwochwalczo nazwałeś jego imieniem? )
- jesteś gorący a nie letni, szukasz. Przy swoich życiowych wyborach pewnie kierujesz się nie tylko chwilowymi przyjemnościami, ale duże znaczenie maja wartości wyższe (mam nadzieję ;-) )
Co przemawia przeciw Niebu?
- rozbijasz jedność wiary, mącisz, tworzysz własną religię. Za tymi dyrdymałami, które głosisz nie pójdzie nikt, ale być może komuś na tyle namieszają w głowie, by odsunąć go od Boga i też wymyślą swoją "lepszą" wiarę. Módl się by takich nie było zbyt wielu, bo wieczności ci nie starczy by za każdego po kolei odpokutować w czyśćcu.
- czy żyjesz według przykazań? Wszystkich przykazań, nie tylko tych, które twoja "religia" uznaje za słuszne.
Więcej za i przeciw pewnie sam znajdziesz, w końcu sam siebie znasz najlepiej. Na Sądzie Ostatecznym dostaniesz dar rozpoznania dobra i zła. Wtedy będziesz wiedział co było dobre a co od złego pochodziło.