~~Malinowy Krwawnik napisał(a):
Kościół tak ale nie niektórzy księża .
Pannazdzieckiem napisał(a): Przemo długo nad tym myślałeś ? Też uważam , że klarowna deklaracja wiary nawet w systemie fiskalnym jest lepszym rozwiązaniem niż " co łaska " . Niech wierni utrzymują kościół zgodnie z cennikiem usług , zgadzam się . Ale nie o kościół tutaj chodzi , a o wiedzę o Stwórcy. Co , albo kto ma być inspiracją do duchowego życia , jeśli nie szamani w koloratkach ? Dlatego instytucja jest tak ważna , a szczególnie religia w szkołach.
ps . Watykan bym olał :)
PanM napisał(a): Gdy wierni sami zaczną utrzymywać kościół problem rozwiąże się sam
~~Różowy Len napisał(a):PanM napisał(a): Gdy wierni sami zaczną utrzymywać kościół problem rozwiąże się sam
Tak, panieM. Kościół to bardzo duży problem. To przez niego nie daje się wprowadzić żadnych "sensownych" zmian. Tak by się chciało ruszyć z posad bryłę świata. A tu ta kościelna kula u nogi :)
I dobrze że mamy tę kulę, bo nie wiadomo gdzie byście nas rewolucjoniści zaprowadzili. A właściwie to wiadomo :P
PanM napisał(a): Jak widzisz " Lnie " nie ma powodu do niepokoju.
~~Różowy Len napisał(a):PanM napisał(a): Jak widzisz " Lnie " nie ma powodu do niepokoju.
I tu się pan myli. Skoro państwo zabierałoby mi część dochodu na podatek kościelny, a następnie wypłacało należną część duchownym to i państwo byłoby zwierzchnikiem kościoła. Mogłoby dyktować księżom, o czym wolno im mówić na kazaniach, a o czym absolutnie mówić nie wolno. I nie jest to tylko gdybanie z mojej strony. Ten proces przerabiano już w wielu państwach, gdzie wprowadzono podatek kościelny.
PanM napisał(a): Wielokrotnie bywałem w komisjach wyborczych i zawsze po mszach przychodziły starsze osoby z karteczkami na kogo głosować .