Horus napisał(a): ja to widzę inaczej ...ten wielki to Wałęsa a ten karzełek to duda...
chodzi mi o tego ''solidarucha'' nie ''prezydęta''
sprawdza się powiedzenie- nieszczęścia chodzą parami...hahaha
duda- duda...:]
~Sepiowa Bylica napisał(a): O Bolku szkoda pisać. Ale 15 lat temu Lech Kaczynski wygrał wybory prezydenckie 54,04% do 45,96 % z malarzem kominów i ten do dzisiaj nie może tego przeżyć.Donek może by i to przeżył, ale jego promotorka Makrela mu na to nie pozwala. I te pieski akurat do malarza pasują jak ulał.