PanM napisał(a):Ktoś napisał: skorn napisał(a): Zakłada temat z tezą "religia albo pokój " i bredzi o konsensusie.
Ile jeszcze razy będzie pan przypominał wszystkim , że jest ateistą? Kogo to obchodzi?
Pokój możliwy jest tylko w środowisku pozbawionym pretekstów do strategicznych konfliktów. Jednym z nich jest religia
Nie wchodzę do pańskiego domu /chyba ze mnie pan sprowokuje/ Ja założyłem ten temat i polemizuje z normalnymi ludźmi mającymi coś do powiedzenie . Nie muszą się ze mną zgadzać na tym polega polemika.
Mnie nie obchodzi z kim sypia " SKORN " i nie zabieram w tym temacie głosu.
~~Do PanaM i Pana Lucjana oraz innych napisał(a):
Dzień dobry Panom!
Tak przy porannej kawie czytam wiadomości i różne opinie dochodząc do wniosku, że czas kończyć pisanie na forum. Nic to nie daje, a służy chyba tym, o których wszyscy mamy złe zdanie i którym zależy, żebyśmy byli podzieleni.
Pozwólcie na parę zdań.
PanM niejednokrotnie dał do zrozumienia, że uważa mnie za katolicki, średniowieczny ciemnogród, głupi, nie patrzący na osiągnięcia współczesnej nauki i do tego zabobonny. Zostałem też określony jako osoba o zapędach totalitarnych, która chce wszystkim życie ustawiać według moich norm. No i jeszcze trochę innych określeń padło pod moim adresem. A religia to oczywiście najgorsze zło świata. W rewanżu ja Panu M odpisywałem, że ma nieaktualną wiedzę i musi sotware nowy wgrać i lepiej myśleć oraz podrzucałem linki do wiadomości.
Efekt żaden, co najwyżej narastająca polemika i większy podział między nami.
Z Panem Lucjanem mamy dłuższą dyskusję, czasami emocjonalną, bo ja nie chcę być zmuszany przez innych do robienia tego, czego nie chcę. Różnimy się diametralnie w ocenie covidowych faktów, ale wymiana zdań prowadzi nas donikąd. Przedstawiane przeze mnie dane też nie były przekonywujące. Co najwyżej Pan Lucjan nazwie mnie głupkiem, plaskoziemcem, szurem i jeszcze czymś podobnym, jak się to zdarzało, a ja zrewanżuję złośliwościami i wierszykiem.
Efekt żaden, co najwyżej narastająca polemika i większy podział między nami.
A czasy takie, że ludzie nie powinni się dzielić, a łączyć. Doszedłem więc do wniosku, że kończę pisanie czegokolwiek na forum. Poruszamy zbyt poważne tematy, o których powinno się na spokojnie porozmawiać przy stole szukając tego co nas łączy. Działamy teraz w złym modelu mediów społecznościowych, które na całym świecie doprowadzają do coraz większej polaryzacji w społeczeństwach. Ja już nie chcę w tym uczestniczyć, bo to zła droga. A skoro to wiem, to najwyższa pora skończyć po niej podróżowanie.
Panowie, ja nie mam żadnych pretensji o to, co złego pisaliście o mnie. Taka tu konwencja na tym forum. Jeżeli moje złośliwości uraziły kogoś z Panów to serdecznie Was przepraszam. Choć się z Wami nie zgadzam w wielu kwestiach, to jednak macie coś do ważnego do powiedzenia i stąd polemiki.
Panie Przemysławie, chylę czoło, życzę dużo zdrowia, mniej złośliwych adwersarzy na forum i spokoju na te dziwne i ciężkie czasy. I specjalnie dla Pana mój ostatni wpis na dole będzie podpisany prawdziwym imieniem :)
Panie Lucjanie, szacunek za to, co Pan zrobił w życiu. Nasz spór chyba sam się niedługo wyjaśni i oby to Pan miał rację w sprawie najgorszych foliarskich teorii i tego, co ma się wydarzyć w przyszłości.
Życzę wszystkiego najlepszego Panu i całej rodzinie, zdrowia i spokoju.
Przy okazji redakcji bolec.info, pomimo drobnych uchybień, należą się podziękowania za bolec.forum i możliwość swobodnej wypowiedzi. Coraz większa rzadkość, więc życzę Wam długiego istnienia i utrzymywania forum.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów życząc spokoju i dystansu do tego co się dzieje. Ja od dystansu zaczynam dzisiejszy dzień i z tym wpisem w tym i jeszcze jednym wątku i ..... znikam z forum.
Robert
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):
~~Czerwonobrązowy Pieris napisał(a): Szczególnie bezbożny faszyzm, komunizm i marksizm przyniosły pokój ..
Horus napisał(a):Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):
Panie Robercie, z przyjemnością czytam Pana wpisy. Zawsze wyważone i merytorycznie bez zarzutu. Ludzie dziś są zagubieni. Mówi Pan spolaryzowani. Jak zabraknie Pana głosu, to jak będą się polaryzować? Lucjan, PanM, falco - to twardziele. Marne szanse, że ich Pan do czegokolwiek przekona, tym bardziej ze zamknęli się w swojej bańce i nie przeczytają niczego, co mogłoby zakłócić ich spokój i ich z tej bańki wyciągnąć. Ale dobrze że są. Dzięki nim mamy okazję wyłożyć swoje, odmienne widzenie świata, świata, w którym Bóg jest panem wszystkiego. Im ta nasza argumentacja pewnie niewiele da, ale może uratuje kilka postronnych duszyczek. A o każdą duszę warto walczyć.
nie świruj ''tytoń''
ja też z pewną przyjemnością czytam twoje wpisy...
nie zawsze merytoryczne i wyważone dlatego uważam że można im cos nie coś zarzucić...;D
może dlatego że ja ciebie też właśnie uważam za ''pogubionego'' i właśnie to jedna z przyczyn że też jesteś jedną ze składni na to jak się to społeczeństwo polaryzuje...
masz mnie za ''twardziela''? ja ciebie też ...;D i podobnie jak ty marne widzę szanse na to by kogoś takiego jak ty do czegoś przekonać ...zresztą czy ja zamierzam to robić?...ty też żyjesz w swojej ''bańce'' a mnie nie zależy na tym by pękła i by twój ''czar prysł'' ;D
czy dobrze że tacy jak ty istnieją? ...''że są '' ? a co mnie to szkodzi? w czym to może mnie przeszkadzać że masz odmienne zdanie?... piszesz o jakiejś waszej ''argumentacji'' ?...ciekawe tylko dlaczego innej do siebie nie dopuszczasz?
nie przeżywaj tak i nie rób tu z siebie kogoś kto chce być tu prawie ''zbawicielem'' ratującym jakieś ''duszyczki'' ;D
a moją ''duszę '' troszczę się sam i twoja pomoc tu na nic się nie zda...;D
''tytoń'' - ty powinieneś przemawiać z ambony...;D