Witam.
Arturze - Sylwia mnie wczoraj zasmuciła wiadomością, że Ty jesteś smutny ... Zrobiło mi się przykro, bo dowiedziałam się, że jestem w pewnej części powodem tego smutku. A szczególnie brakuje Ci tu moich, i nie tylko, postów.
Przestałam pisać nie dlatego, że Gosia podjęła taką czy inną decyzję... Nie dlatego, że Senti pokazał co tak naprawdę o mnie myśli.... Nie dlatego, że napisałam co ja uważam na temat Moniki, co napisałam Gosi na gg, na temat obłudy itd....
Przestałam pisać, bo po prostu poczułam, że ktoś nie chce bym tu pisała, a ja nie lubię pchać się na siłę tam, gdzie mnie nie chcą ...
Nie bądź smutny. Brak moich postów niczego nie zmienia - nadal jesteś dla mnie ważnym człowiekiem, od którego wciąż uczę się pokory i radości z każdej chwili. Bardzo wiele rzeczy zrozumiałam dzięki Tobie -jestem Ci za to bardzo, bardzo wdzięczna. Czytam codziennie wszystkie posty, które zostają tu popełnione, więc jestem na bieżąco :)
Pozdrawiam Cię serdecznie, uśmiechaj się tak jak do tej pory :*
Dopisane 30.10.2010r. o godz. 11:26:
Pannazdzieckiem napisał(a): Chciałbym spytać swoich internetowych przyjaciół. Jak myślicie , co jest lepsze , tworzenie własnego wizerunku , czy szczerość i otwartość w kontaktach z drugim człowiekiem. Pytanie niby banalne , ale po ostatnich kilku dniach zbaraniałem i chciałbym się upewnić.
Pytanie jest do przyjaciół Panno - ale jakoś uważam, że warto się na ten temat wypowiedzieć, choćby nikt tego nie przeczytał.
Wizerunek tworzymy zawsze na podstawie własnych zachowań, wierzeń, poglądów, itd... Wizerunek internetowy nie może nam jednak przedstawiać obrazu danej osoby.
Wychodzę z założenia, że człowiek zawsze powinien być szczery wobec innych, choćby nie wiem co. A jeśli nie potrafi powiedzieć "nie lubię" czy coś podobnego, to niech chociaż w jakiś sposób to pokaże.
Ludzie powinni ze sobą rozmawiać, dużo rozmawiać.