Cieszę się - jesteś kochana :) :)
:*

Kava napisał(a):

arturkedzia napisał(a): Lubię marzyć a Wy ?

Kiedyś lubiłam. W pewnym momencie przestałam.

Kavo, bo powinniśmy marzyć o czymś, co sprawia nam przyjemność , a nigdy ból . To wszystko dzieje się w naszych głowach i jeśli dopuszczamy do naszych marzeń coś, co wprawia nas w smutek , to tak samo możemy to wyeliminować . Wiem że to trudne , ale nie jest niemożliwe :) Więc marzmy sobie o czymś, co przywołuje uśmiech a nigdy łzy :)

arturkedzia napisał(a): [Miłego dnia Ci życzę.

Był miły.Dziękuję.

&feature=related


Pozdrawiam pannę E. i Gosię : ).

GoSiaM napisał(a): Kavo, bo powinniśmy marzyć o czymś, co sprawia nam przyjemność , a nigdy ból .

A skąd możemy mieć pewność, że to, o czym marzymy, dostarczy nam przyjemności a nie przyniesie bólu?

O marzeniach nie myślę jako o marzeniach, lecz jak o celach do zrealizowania. Mam ich kilka przed sobą - i mam zamiar do nich dążyć. Same się nie ziszczą :)

A wszystkich marzycieli - pozdrawiam :) i życzę spełnienia :)


PS.

~Gosia napisał(a): A wieczorem ... trochę więcej zdziałamy :)

Nie miało tu dziś być jakiejś imprezy? :> :D


Dopisane 19.05.2011r. o godz. 00:11:

No tak, znowu ostatnia :> Zostawiam więc coś do posłuchania i uciekam :)



Spokojnej nocy Artur! :)

&feature=related

&feature=related



:)

Pannazdzieckiem napisał(a): [No to szykuj się na sobotę Przyjacielu. :)

Witam Wszystkich !

Paniusiu obaj wiemy że to nie będzie łatwe ale możemy spróbować coś pokombinować ważny będzie piątek i wtedy podejmiemy ostateczną decyzję ok ? Miłego dnia Ci życzę.

Magnum 44 Dzięki za szczegółową relację, gratuluję skoro wszystko jest na 5 to ta praca i obrona to tylko formalność ale oczywiście kciuki będę trzymał. Tradycyjnie mało pracy Ci życzę :* :* :* :* :* :* :* :* :*




Dopisane 19.05.2011r. o godz. 02:06:

Jowita napisał(a): Mi ostatnio brakuje czasu..... spadam dalej .

Też mam taki problem choć trudno w to uwierzyć . Jowito tak kombinuj żebyś na party zdążyła he he. Miłego dnia Ci życzę :* :* :* :* :* :*


Dopisane 19.05.2011r. o godz. 02:14:

~ziemianka napisał(a): Dzień dobry i :* :* :* :* :* :* :* całuśny :* :* :* :* normalnie kocham was za marzenia i ciepło które tu od każdego aż promieniuje :* :* :* :* :* :* :* spadam do pracki...Zmoderowano )

Ziemianko znów wykonujesz ciężką pracę a jak z Twoim zdrowiem ?
Tak się nie zachwycaj bo Ty taka sama jesteś he he. Uważaj na siebie i masz do odebrania niebawem :* :* :* :* :* :*


Dopisane 19.05.2011r. o godz. 02:21:

~Gosia napisał(a): Artucho , zamknij oczy, bo porywam Cię w świat marzeń i naszych wspomnień :) Nasz świat sprzed wielu, wielu lat :) Czujesz to ? bo ja w tej chwili właśnie tam jestem ;) oczywiście w wyobraźni :)
A teraz idziemy na jednego :) no wiesz... bo zadyszka jak nic :)

:)

Gosia to była piękna wycieczka dziękuję nawet dwa toasty wzniesiemy już wkrótce a tymczasem masz buziaczki :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*


Dopisane 19.05.2011r. o godz. 02:24:

~m-l napisał(a):

arturkedzia napisał(a): [Miłego dnia Ci życzę.

Był miły.Dziękuję.

Bardzo mnie to cieszy. Proszę :)


Dopisane 19.05.2011r. o godz. 02:35:

Kava napisał(a): [
O marzeniach nie myślę jako o marzeniach, lecz jak o celach do zrealizowania. Mam ich kilka przed sobą - i mam zamiar do nich dążyć. Same się nie ziszczą :)
PS.
No tak, znowu ostatnia :> Zostawiam więc coś do posłuchania i uciekam :)
Spokojnej nocy Artur! :)

Kavo myślisz prawidłowo ja też mam kilka ale to tajemnica he he.
Jesteś przed ostatnia a ja ostatni i zmykam bo padnięty jestem.
:*

Miłego dnia Wszystkim życzę :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*

Arturze miły, czekamy na Twoją decyzję, która jest w tym momencie najważniejsza. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie ok :) :*

~m-l napisał(a): Pozdrawiam pannę E. i Gosię : ).

)
Dziękuję Marzycielu, Ciebie również pozdrawiam i oby dzisiejszy dzień był równie udany, czego Tobie i innym Domownikom życzę :) :) :) :*

Jakoś dzisiaj wstałam w bardzo smutnym nastroju :( Śnił mi się koniec świata, więc tylko się przywitam , podziękuję Marzycielowi za pozdrowienia , zapytam o Hegemona (martwimy się ) i sobie idę .

&feature=related