Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Praca w Zehnder

~ niezalogowany
30 marca 2011r. o 14:13
Do czego to dochodzi.....
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 marca 2011r. o 14:34
Patrzcie jak tylko biurokracja u nas wzrosla.Ilu nowych typow zamiast robic to siedzi za stolkami i dumaja nad czyms. A ktos na nich musi zarobic bo przeciez oni grzejnikow nie robia wiec zysku z nich nie ma.

Taki BHPowiec np. kiedys wystarczylo ze byl tylko na zakladzie w srody.Teraz jest caly czas i ostatnio chlop dostal aparat i strzela fotki z za winkla :P

Albo np. WIZJONERZY???na co to komu??? przeciez tym ludzia trzeba placic a oni zielonego pojecia nie maja o produkcji grzejnika u nas na zakladzie.

Jak tak dalej poleci to bedziemy doplacac do premii bo tyle reklamacji zaklad jeszcze nie widzial co teraz.Zmiany mialy byc na lepsze a sa praktycznie pod kazdym wzgledem gorsze.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~P4BLO niezalogowany
30 marca 2011r. o 19:05
~ napisał(a):
Taki BHPowiec np. kiedys wystarczylo ze byl tylko na zakladzie w srody.Teraz jest caly czas i ostatnio chlop dostal aparat i strzela fotki z za winkla :P


Na tym polega jego praca, wiec sie nie czepiaj. Jak nie pracuje to zle jak pracuje to tez zle?

~ napisał(a): Albo np. WIZJONERZY???na co to komu??? przeciez tym ludzia trzeba placic a oni zielonego pojecia nie maja o produkcji grzejnika u nas na zakladzie


widcznie ich praca nie polega na produkcji grzejnika!!!

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 marca 2011r. o 19:45
No nie, skoro praca bhp-owca polega na strzelaniu fotek z za winkla to ja jestem ksiedzem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 marca 2011r. o 20:04
Widzisz Pablo jakie glupoty piszesz:P wlasnie o to chodzi ze praca BHPowca nie powinna polegac na strzelaniu fotek. kiedys tego nie trzeba bylo robic i zaklad mial sie o wiele lepiej niz z jego zdjeciami. Wizjonerow tez nie bylo i tez zaklad milionowe zyski przynosil. Pamietaj ze na kazdego goscia ktory grzejnikow nie produkuje trzeba exstra zarobic.

Jeszcze pol roku temu bylo na starych zasadach i bylo dobrze. Bokiem wam te zmiany wyjda zobaczycie. Kazdy zaklad w polsce padal wlasnie przez to ze rosla biurokracja i koszty produkcji.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 marca 2011r. o 21:10
Zehnder też sie doigra.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 marca 2011r. o 21:40
Ludzie?! Czy wy tam kierownictwa nie macie? Już myślałem, że czasy zatęchłej komuny już dawno minęły, ale to chyba jakaś plaga u was i reaktywacja syfu w najczystszej postaci! Jeden kierowniczek D.K i nik nie jest władny?. Kalesiostwo na maksa, aż trudno ogarnąć!
W wielu firmach robiłem i chociaż pozory podczas przyjmowania pracowników zachowywano. Jakieś minimalne kwalifikacje. A tutaj można wszystko załatwić za przysłowiowego koniaka, a jedyne umiejętności, to osiedlenie się w odpowiedniej wiosce (patrz Tomaszów i okolice), albo znaleźć kontakt po rodzinie!
Nie chciało mi się wierzyć, jak znajomy opowiadał, że dostał się do pracy (oczywiście na produkcję) gościu, którego jedynym zajęciem przed, była praca na roli, ale latka lecą i było coś trzeba zmienić, to się kierownik Dariusz D. trafił w rodzinie.
Tak więc to tylko kwestia czasu, jak trafię tam na rozmowę (pogawędkę w cztery oczy) kwalifikacyjną.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 marca 2011r. o 22:15
~ napisał(a): Ludzie?! Czy wy tam kierownictwa nie macie? Już myślałem, że czasy zatęchłej komuny już dawno minęły, ale to chyba jakaś plaga u was i reaktywacja syfu w najczystszej postaci! Jeden kierowniczek D.K i nik nie jest władny?. Kalesiostwo na maksa, aż trudno ogarnąć!
W wielu firmach robiłem i chociaż pozory podczas przyjmowania pracowników zachowywano. Jakieś minimalne kwalifikacje. A tutaj można wszystko załatwić za przysłowiowego koniaka, a jedyne umiejętności, to osiedlenie się w odpowiedniej wiosce (patrz Tomaszów i okolice), albo znaleźć kontakt po rodzinie!
Nie chciało mi się wierzyć, jak znajomy opowiadał, że dostał się do pracy (oczywiście na produkcję) gościu, którego jedynym zajęciem przed, była praca na roli, ale latka lecą i było coś trzeba zmienić, to się kierownik Dariusz D. trafił w rodzinie.
Tak więc to tylko kwestia czasu, jak trafię tam na rozmowę (pogawędkę w cztery oczy) kwalifikacyjną.


A Ty z Tomaszowa, ze Szczytnicy, czy po rodzinie?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Orange zaprasza
REKLAMA #pijezkranu