capitanosss napisał(a):
...SWIÉTA SPÉDZAM Z KARPIEM......
Nie ma jak to półtora żywego karpia
:P
Jakbyś miał chody u mikołaja, to podrzucił by Ci adresy jakichś niegrzecznych dziewczynek, a tak to ewentualnie wizytacja teściowej ...
Ale przy odrobinie szczęścia ,może zginąć w pożarze wywołanym przez świecenie choinki -
o ile nie daj boże , nie stracisz głowy i jej nie wyniesiesz z płonącego domu
:D
Rzecz się dzieje w Afryce, święta Bożego Narodzenia. Pod murem stoją afrykańskie dzieci, które nie jadły nic od tygodnia. W pewnym momencie zjawia się Święty Mikołaj i pyta:
- Dzieci jadły obiadek?
Dzieci patrzą na niego ze zdziwieniem, głodne, jedno z nich się wychyla i odpowiada:
- Nieee, biedne dzieci nie jadły obiaduuu.
Na co Mikołaj:
- Dzieci obiadu nie jadły! Prezentów nie będzie!
[img=1356094105_eiz08fw.jpg]
[img=1356094137_hml7suj.jpg]
Pozdrowienia od Merry Christmas
:* :* :* :*